Kwalifikacja: MED.11 - Wykonywanie i dobieranie przedmiotów ortopedycznych oraz środków pomocniczych
Zawód: Technik ortopeda
Wysokość podpórki wielopunktowej powinno się ustalić w pozycji stojącej pacjenta, w oparciu o uchwyty, które muszą być na poziomie
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Wybór wysokości podpórki wielopunktowej na poziomie szczytów krętarzy większych to taka kluczowa sprawa, bo od tego zależy stabilizacja i wsparcie dla pacjenta. Szczyty krętarzy większych są na zewnętrznej części biodra i mają duże znaczenie, jeśli chodzi o biomechanikę ciała. Kiedy ustawimy podpórkę w tym miejscu, siły rozkładają się lepiej, co jest ważne dla komfortu pacjenta i efektywności wsparcia. Z mojego doświadczenia, jak ktoś rehabilituje się po urazie kończyny dolnej, to dobrze ustawiona podpórka naprawdę wspiera prawidłową postawę i ułatwia poruszanie się. Dodatkowo, stosując się do standardów dotyczących sprzętu ortopedycznego, które na przykład określają normy ISO dla wyrobów medycznych, polepszamy jakość opieki nad pacjentem, co podnosi też bezpieczeństwo sprzętu. I jeszcze jedno — odpowiednie umiejscowienie podpórki pomaga zmniejszyć ryzyko upadków, a to jest super ważne w procesie rehabilitacji, więc warto o tym pamiętać.
Wybieranie wysokości podpórki na poziomie fałdów pachowych to raczej nie jest dobry pomysł. Te punkty są za wysoko, w stosunku do dolnych kończyn, więc może to prowadzić do złej stabilizacji pacjenta. Ustawienie podpórki w tej okolicy sprawi, że ciężar ciała będzie rozłożony nieodpowiednio, co może zwiększyć ryzyko kontuzji albo obciążeń stawów. Fałdy pachowe w ogóle nie dotyczą biomechaniki chodzenia, przez co nie mogą być dobrym punktem odniesienia. Jeśli mówimy o stawach łokciowych, to znowu, ustawienie podpórki na tym poziomie jest też błędne, bo łokcie są wyżej, a to nie ma sensu w kontekście wsparcia dla dolnych kończyn. No i dolne żebra? To też nie są punkty odniesienia do odpowiedniego ustawienia podpórki, co może prowadzić do złej postawy i może zagrażać równowadze. W rehabilitacji naprawdę warto, żeby punkt wsparcia był dopasowany do anatomii pacjenta i jego biomechaniki. To zgodne z najlepszymi praktykami. Jak tego nie zrobimy, to może być dużo problemów z rehabilitacją i większe ryzyko urazów.