Kwalifikacja: DRM.07 - Przetwórstwo wytworów papierniczych

Jak tak przeglądam inne odpowiedzi, to widzę parę błędów, które mogą być problematyczne w rozumieniu procesu produkcji tektury falistej. Na przykład, piszesz o przygotowaniu kleju skrobiowego i kalandrowaniu flutingu jako pierwszych krokach, a to nie do końca tak. Kalandrowanie to bardziej technika wygładzania, a fluting trzeba najpierw pofalować, żeby uzyskać odpowiednią strukturę. W drugiej odpowiedzi wspomniałeś o nagniataniu linerów, co trochę nie pasuje, bo liner po prostu musi być ładnie doklejany do flutingu. Z kolei impregnowanie flutingu, które się pojawiło w kolejnej odpowiedzi, to raczej coś, co stosuje się w produkcji tektury wilgocioodpornej, więc to też nie jest standardowy krok w produkcie trójwarstwowym. Co do pofalowania linerów czy zszywania warstw, to się nie zgadza z tym, jak to naprawdę wygląda. Liner się nie pofalowuje, a zszywanie to nie jest metoda, którą się powszechnie stosuje. Większość producentów korzysta z klejów, bo dają lepsze połączenie. Każdy z tych błędów może wprowadzać problemy jakościowe i nie zgadza się z tym, co jest najlepsze w branży, gdzie liczy się precyzja i jakość.