Najlepszym i najszybszym sposobem diagnozowania pracy czujników w samochodzie jest bez dwóch zdań użycie komputera diagnostycznego OBD II/EOBD. Ten standard jest obecnie wymagany we wszystkich nowych autach sprzedawanych w Unii Europejskiej, a także w wielu innych krajach. Sam komputer pozwala praktycznie natychmiast odczytać nie tylko kody usterek, ale też wartości bieżące różnych parametrów pracy silnika, jak napięcia, temperatury czy sygnały z poszczególnych czujników, np. przepływomierza, sondy lambda, czujnika wału korbowego. Co najważniejsze – nie trzeba rozkręcać połowy samochodu ani żmudnie mierzyć każdego przewodu – wystarczy podpiąć się odpowiednią wtyczką i w zasadzie wszystko mamy czarno na białym. Z mojego doświadczenia w warsztacie praktycznie nie wyobrażam sobie pracy bez tego urządzenia, bo przy nowoczesnej elektronice w autach to absolutna podstawa. Diagnostyka komputerowa pozwala też na szybkie wykrycie problemów, które mogłyby umknąć przy klasycznych metodach. Fachowcy korzystają z OBD II/EOBD właśnie dlatego, że to jest zgodne z dobrymi praktykami branżowymi i daje najbardziej wiarygodny oraz wszechstronny obraz tego, co dzieje się w systemach pojazdu.
Wiele osób błędnie zakłada, że proste narzędzia, takie jak lampa stroboskopowa, lampka kontrolna czy nawet omomierz wystarczą do skutecznej i szybkiej diagnostyki czujników samochodowych. Oczywiście, w pewnych sytuacjach – szczególnie przy starszych pojazdach – można dzięki nim wykryć niektóre usterki, ale to rozwiązania mocno ograniczone i zdecydowanie nie są najszybsze. Lampa stroboskopowa to typowy sprzęt do ustawiania zapłonu w silnikach benzynowych, ale nie pozwala na dokładną analizę sygnałów z czujników czy wykrycie błędów w systemie sterowania silnikiem. Lampka kontrolna, czyli zwykła żarówka podłączana do obwodu, pokazuje co najwyżej, czy gdzieś dochodzi napięcie, jednak nie da się w ten sposób wyciągnąć informacji o parametrach pracy czujników albo błędach sterownika. Omomierz z kolei pozwala zmierzyć rezystancję, ale przecież większość czujników przekazuje sygnały dynamiczne, zmienne w czasie, zależne od warunków pracy, więc pomiar omomierzem poza pojazdem często wprowadza w błąd. W praktyce najszybsza i najdokładniejsza diagnoza wymaga użycia komputera diagnostycznego OBD II/EOBD, bo tylko taki sprzęt współpracuje z elektronicznymi systemami auta, pozwala odczytać zarówno kody błędów, jak i wartości rzeczywiste podczas pracy silnika. W branży motoryzacyjnej przyjęło się korzystać z takich rozwiązań, bo to standard i najlepsza praktyka – narzędzia tradycyjne nie nadążają już za rozwojem technologii samochodowych.