Patrząc na dane z tabeli, od razu rzuca się w oczy, że kiedy temperatura rośnie, rezystancja czujnika spada. To jest właśnie typowe zachowanie dla termistora NTC, czyli termistora o ujemnym współczynniku temperaturowym. Za każdym razem, kiedy płyn chłodzący robi się cieplejszy, opór maleje – i to dość wyraźnie, bo z 5700 Ω przy 0 °C schodzi do zaledwie 325 Ω przy 80 °C. To działa na bardzo podobnej zasadzie jak większość nowoczesnych czujników temperatury w samochodach, gdzie właśnie NTC dominuje. Moim zdaniem to jest bardzo wygodne rozwiązanie, bo pozwala sterownikowi silnika łatwo ocenić, czy silnik jest rozgrzany, czy jeszcze zimny, i odpowiednio dostosować np. mieszankę paliwowo-powietrzną. Branżowym standardem jest stosowanie NTC w układach chłodzenia, bo są tanie, szybkie i dość niezawodne. Dodatkowo, napięcie na takim czujniku (mierzone na rezystorze w dzielniku napięcia) też ładnie pokazuje, jak zmienia się sygnał dla sterownika – im niższa rezystancja, tym niższe napięcie. W praktyce, jakbym miał doradzić komuś w serwisie, to zawsze warto zacząć diagnostykę właśnie od analizy tych wartości i sprawdzić, czy odpowiadają typowej charakterystyce NTC. Szczerze, taka wiedza mocno ułatwia codzienną pracę z układami chłodzenia i sterowania silnikiem.
Analizując tabelę, widać wyraźnie, że wraz ze wzrostem temperatury rezystancja czujnika maleje – to bardzo ważna wskazówka diagnostyczna. Moim zdaniem częstym błędem jest mylenie typów termistorów, bo sama nazwa 'termistor' bywa dla wielu myląca, zwłaszcza gdy nie ma się jeszcze dużej praktyki. Termistory PTC zachowują się zupełnie odwrotnie – ich rezystancja rośnie wraz ze wzrostem temperatury. Gdyby w tabeli wartości oporu przy wyższej temperaturze były większe, wtedy można by podejrzewać PTC. Niestety, w tej sytuacji jest dokładnie odwrotnie, więc ta opcja odpada. Termistor CTR to raczej nieporozumienie w kontekście motoryzacyjnym – ten skrót nie jest standardowo używany do oznaczania czujników temperatury cieczy w pojazdach. Czasem CTR pojawia się w literaturze, ale nie dotyczy to typowych pomiarów tego rodzaju. Termopara FeCo (żelazo-kobalt) natomiast działa zupełnie inaczej – generuje napięcie proporcjonalne do różnicy temperatur na obu złączach, a nie zmienia rezystancji. W tabeli jednak wyraźnie widać pomiar napięcia w funkcji oporu, nie zaś bezpośredniego napięcia termopary. W motoryzacji stosuje się głównie termistory NTC do pomiaru temperatury płynu chłodzącego, bo są precyzyjne i pozwalają na prostą integrację z elektroniką układową, zwłaszcza przez dzielniki napięcia. Typowym błędem jest też zwracanie uwagi tylko na wartości napięć, bez analizy zmian rezystancji – a to właśnie spadek oporu z temperaturą jednoznacznie wskazuje na NTC. Podsumowując, tylko wybór NTC pasuje do charakterystyki pokazanej w tabeli. Dobre praktyki serwisowe każą zawsze sprawdzić ten szczegół, zanim postawi się ostateczną diagnozę układu.