Sprężarka klimatyzacji to taki element, który da się naprawić lub nawet zregenerować, jak coś zaczyna szwankować. Z mojego doświadczenia wynika, że uszkodzenia sprężarki mogą być spowodowane różnymi rzeczami, na przykład wyciekiem czynnika chłodniczego albo zużyciem uszczelek. W warsztatach często stosują różne metody regeneracji, co oznacza, że wymieniają zużyte części, jak na przykład łożyska czy uszczelnienia. Dzięki temu sprzęt zyskuje na sprawności, a my robimy też coś dobrego dla środowiska, więc zyskują obie strony. Oprócz tego, naprawiona sprężarka przyczynia się do lepszej efektywności energetycznej auta i sprawia, że jazda staje się przyjemniejsza.
Z tego co wiem, kontaktrony, świece zapłonowe i czujniki reluktancyjne raczej nie nadają się do naprawy, jak coś się z nimi zepsuje. Kontaktron to element, co się używa w alarmach i jak się zepsuje, to najczęściej trzeba go wymienić na nowy, bo nie da się go sensownie naprawić. Świeca zapłonowa, chociaż jest prosta, też zwykle trzeba wymienić, bo bez niej silnik nie ruszy jak trzeba. Jej materiał i elektrody się zużywają, więc traci na wydajności. A czujnik prędkości obrotowej działa na zmianach pola magnetycznego i jeśli się zepsuje, najczęściej trzeba go całkowicie wymienić, bo naprawa jest nieopłacalna. Regeneracja to bardziej skomplikowane sprawy, gdzie można wymieniać pojedyncze elementy, a w przypadku tych części to nie działa. Takie myślenie o naprawie prostych rzeczy tylko marnuje zasoby i podnosi koszty utrzymania pojazdu.