Świeca żarowa rzeczywiście jest elementem, którego się po prostu nie regeneruje. Wynika to z jej budowy oraz sposobu pracy – ten element jest narażony na bardzo wysokie temperatury, a zużycie zachodzi głównie na skutek przepalania drutu oporowego i uszkodzenia ceramicznych części izolujących. Z mojego doświadczenia wynika, że jak świeca żarowa się zużyje, to wymienia się ją na nową i nie ma tutaj za bardzo nad czym kombinować. Nawet producenci nie przewidują żadnych procedur regeneracyjnych – po prostu wymiana na nową sztukę. W praktyce warsztatowej nikt nie podejmuje się regeneracji świec żarowych, bo jest to nieopłacalne, a bezpieczeństwo i niezawodność mają tu ogromne znaczenie. Dla porównania: alternatory, turbosprężarki czy nawet sterowniki ACC można rozebrać, wyczyścić, wymienić zużyte elementy, przetestować i ponownie zamontować, bo tak przewidują to standardy obsługi. Natomiast świeca żarowa to element typowo eksploatacyjny, jednorazowy. Tak już jest, że technologia ich wykonania i warunki pracy nie pozwalają na sensowną regenerację. Zresztą, dobre praktyki branżowe wyraźnie mówią, żeby nie próbować takich kombinacji – bezpieczeństwo silnika tutaj jest ważniejsze niż oszczędności.
Często wydaje się, że jeśli coś jest skomplikowane, elektroniczne lub po prostu drogie, to nie da się tego naprawić – a prawda jest zupełnie inna. Powtarza się taki błąd myślowy, że na przykład sterownik ACC (czyli aktywnego tempomatu), turbosprężarka albo alternator to elementy wręcz nienaprawialne, a w praktyce branżowej jest zupełnie odwrotnie. Wyspecjalizowane warsztaty bez problemu zajmują się regeneracją zarówno podzespołów mechanicznych, jak i elektronicznych. Alternator? Praktycznie standardowa procedura – wymiana szczotek, łożysk, nawet uzwojeń i regulatorów napięcia. Turbosprężarka? Da się wymienić wirnik, uszczelki, usunąć nagary i przywrócić jej pełną sprawność. Nawet sterowniki, zwłaszcza te nowoczesne, coraz częściej trafiają do serwisów, gdzie naprawia się uszkodzone ścieżki, lutuje nowe elementy czy aktualizuje oprogramowanie. Moim zdaniem, problem pojawia się, gdy patrzymy na świecę żarową – to element prosty, eksploatacyjny, który po prostu wymienia się na nowy, bo regeneracja nie jest możliwa ze względu na konstrukcję i warunki pracy. Z doświadczenia wiem, że próby naprawiania świec żarowych kończą się niepowodzeniem, a producenci nawet nie przewidują takiej opcji. Warto pamiętać, że dobre praktyki serwisowe nakazują regenerować te elementy, które faktycznie się do tego nadają i mają taką konstrukcję, a świeca żarowa do nich nie należy. To typowy przykład części jednorazowego użytku, po której zużyciu po prostu sięga się po nową.