ABS, czyli układ zapobiegający blokowaniu kół podczas hamowania, faktycznie nie wymaga typowej okresowej obsługi serwisowej w przeciwieństwie do wielu innych systemów samochodowych. Wynika to z faktu, że jego elementy – zwłaszcza centralny sterownik, czujniki prędkości obrotowej kół czy modulator hydrauliczny – są zaprojektowane jako praktycznie bezobsługowe. Współczesne standardy branżowe przewidują, że ewentualna interwencja w systemie ABS pojawia się dopiero po wykryciu usterki, najczęściej sygnalizowanej kontrolką na desce rozdzielczej. W praktyce kierowca jedynie obserwuje komunikaty-awarie i w razie potrzeby udaje się na diagnostykę, ale nie ma czegoś takiego jak okresowa wymiana części czy płynów dedykowana tylko dla ABS. Przykładowo, podczas przeglądów rutynowych sprawdza się głównie ogólny stan techniczny pojazdu, stan połączeń, może czasem przewody, ale nie ma formalnych zaleceń dotyczących serwisowania samego układu ABS. Oczywiście, jeśli pojawi się problem z czujnikiem, przewodem sygnałowym czy blokiem hydraulicznym – wtedy konieczna jest naprawa, ale to już raczej sytuacja incydentalna niż rutynowa obsługa. Moim zdaniem widać, że konstruktorzy dobrze przewidzieli trwałość tych komponentów i nie obciążają kierowców dodatkowymi obowiązkami serwisowymi. To rozwiązanie praktyczne i wygodne, zwłaszcza w porównaniu z innymi układami.
Wielu osobom może się wydawać, że wszystkie systemy pojazdu wymagają regularnych przeglądów czy wymian części i płynów, ale nie zawsze tak jest. Układ paliwowy praktycznie zawsze wymaga okresowej obsługi – chodzi o wymianę filtrów paliwa, kontrolę szczelności przewodów, sprawdzenie pompy paliwa czy nawet czyszczenie wtryskiwaczy. To naprawdę istotne, bo zanieczyszczenia paliwa albo zużyte podzespoły mogą prowadzić do kosztownych awarii całego silnika. Podobnie układ zapłonowy, choćby we współczesnych silnikach benzynowych – świece zapłonowe mają określony interwał wymiany, cewki zapłonowe czy przewody również podlegają kontroli i serwisowaniu. Z mojego doświadczenia, zlekceważenie tego potrafi skutkować utratą mocy, nierówną pracą silnika albo nawet problemami z uruchomieniem auta. Klimatyzacja z kolei wymaga regularnych przeglądów związanych z napełnianiem czynnika chłodniczego, sprawdzeniem szczelności układu, wymianą filtra kabinowego czy odgrzybianiem parownika. Brak serwisowania tego systemu może prowadzić nie tylko do spadku wydajności chłodzenia, ale czasem nawet do nieprzyjemnych zapachów czy problemów zdrowotnych. Typowym błędem jest myślenie, że jeśli coś działa, to nie trzeba się tym zajmować, jednak te układy mają realny wpływ na bezpieczeństwo i komfort jazdy. Branżowe standardy zalecają interwały obsługi dla paliwa, zapłonu czy klimatyzacji, natomiast ABS pozostaje praktycznie bezobsługowy, o ile nie pojawi się awaria sygnalizowana przez elektronikę pojazdu. Tak więc, wybierając którąkolwiek z tych trzech odpowiedzi, można przeoczyć fakt, że to właśnie ABS, dzięki swojej konstrukcji i zasadzie działania, nie wymaga regularnych czynności serwisowych w zakresie standardowych przeglądów.