Wskazałeś prawidłową wartość, czyli 2,2 megaoma to inaczej 2 200 000 omów. Przekształcenie jednostek w elektronice to codzienność i, moim zdaniem, nie tylko warto umieć to szybko przeliczyć, ale też rozumieć, po co się to robi. Megaom (MΩ) to milion omów – to jest zapisane w przedrostku SI „mega”, który oznacza 10^6, czyli właśnie milion. Dlatego 2,2 MΩ to 2,2 × 1 000 000 = 2 200 000 Ω. W praktyce, przy projektowaniu instalacji elektrycznych albo podczas pomiarów izolacji przewodów, taki wynik pomiaru oznacza bardzo wysoką rezystancję, co świadczy np. o dobrej izolacji kabla. Często spotykam się z tym podczas pomiarów ochronnych w domach – normy przewidują, że opór izolacji powinien być co najmniej kilka megaomów, żeby zapewnić bezpieczeństwo użytkowania urządzeń. Warto też pamiętać, że nieumiejętne przeliczanie jednostek może prowadzić do poważnych błędów przy zamawianiu części czy interpretowaniu dokumentacji technicznej. Często spotykasz się też z innymi przedrostkami: kilo (k) to tysiąc, giga (G) to miliard. W praktyce, elektryk czy elektronik powinien operować tymi zamianami swobodnie – to trochę jak znajomość tabliczki mnożenia, coś absolutnie podstawowego. Z mojego doświadczenia, lepiej kilka razy przećwiczyć takie zamiany, bo potem to już się robi automatycznie i nie trzeba się nad tym dłużej zastanawiać, kiedy pojawi się np. wynik z miernika na wyświetlaczu.
Wiele osób myli się przy przeliczaniu jednostek, a to niestety potrafi potem namieszać w praktycznych zastosowaniach. Megaom (MΩ) to zawsze milion omów, bo przedrostek „mega” w układzie SI oznacza właśnie 10^6, czyli 1 000 000. Jeśli miernik wskazuje 2,2 MΩ, to należy tę liczbę pomnożyć przez 1 000 000, co daje 2 200 000 Ω. Częsty błąd to przeskakiwanie miejsc po przecinku albo mylenie kilo z mega, szczególnie gdy ktoś się spieszy lub nie ma wprawy w przeliczaniu. Bywa, że niektórzy próbują zamieniać 2,2 MΩ na 220 000 Ω albo 22 000 Ω, co wynika z błędnego założenia, że jedno miejsce przesunięcia przecinka odpowiada jednej potędze dziesięciu. Takie skróty myślowe prowadzą do poważnych pomyłek np. w projektowaniu układów elektronicznych, gdzie dobór oporników albo analizowanie parametrów izolacji wymaga precyzyjnych przeliczeń. Gdyby ktoś przyjął, że 2,2 MΩ to tylko 220 000 Ω, to nagle mógłby dobrać zupełnie nieodpowiednie elementy do obwodu, co w skrajnym przypadku mogłoby nawet spowodować zagrożenie bezpieczeństwa albo uszkodzenie sprzętu. Z mojego doświadczenia wynika, że warto zapamiętać: kilo to tysiąc, mega to milion, giga to miliard – i zawsze mnożymy przez odpowiednią potęgę dziesięciu. W dokumentacjach technicznych i na lekcjach najczęściej operuje się tymi przedrostkami, więc mylenie ich jest po prostu niepraktyczne i może wyjść bokiem przy egzaminie czy w pracy zawodowej. Warto też, moim zdaniem, przećwiczyć to na kilku przykładach, żeby potem nie mieć wątpliwości przy odczytywaniu wyników z miernika czy przy interpretacji danych technicznych.