Kwalifikacja: MOT.02 - Obsługa, diagnozowanie oraz naprawa mechatronicznych systemów pojazdów samochodowych

Rozpoznawanie złączy elektronicznych i diagnostycznych bywa mylące, bo wiele z nich jest do siebie dość podobnych na pierwszy rzut oka – zwłaszcza dla osób mniej doświadczonych. Często można natknąć się na błąd polegający na myleniu popularnego złącza USB (widocznego na pierwszej ilustracji) ze złączem diagnostycznym, głównie przez to, że oba mają prostokątne kształty i są powszechnie używane w elektronice. Jednak USB służy do przesyłania danych i ładowania w komputerach, telefonach czy innych urządzeniach, nie ma zastosowania w diagnostyce pojazdów w standardzie OBDII. Z kolei VGA, pokazane na ilustracji drugiej, to typowe złącze komputerowe do przesyłania obrazu – można je spotkać w starszych monitorach i projektorach. Nie jest ono ani wykorzystywane w motoryzacji, ani nie ma żadnego powiązania z systemami diagnostycznymi samochodów. Czwarta ilustracja przedstawia natomiast złącze zasilające IEC, stosowane chociażby w przewodach do komputerów stacjonarnych lub sprzętu RTV – kompletnie nieprzydatne w branży samochodowej, jeśli chodzi o diagnostykę czy interfejsy komunikacyjne. Typowy błąd myślowy polega na ocenianiu złącza jedynie po wyglądzie lub wielkości, bez zwracania uwagi na liczbę pinów czy kształt charakterystyczny dla OBDII – czyli trapez z 16 pinami. Najlepszą praktyką jest przyzwyczajenie się do tego, by zawsze analizować nie tylko wygląd zewnętrzny, ale też kontekst zastosowania i przeznaczenie danego złącza – bo tylko wtedy można pewnie odróżnić OBDII od innych popularnych interfejsów.