Wybrana odpowiedź jest zgodna z prawidłowym sposobem wyliczenia całkowitego kosztu, który poniesie klient za przegląd instalacji elektrycznej oraz wymianę kompletu świec zapłonowych i alternatora w pojeździe z sześciocylindrowym silnikiem ZI. Najpierw trzeba zebrać wszystkie elementy tej usługi: przegląd instalacji elektrycznej (100,00 PLN), wymiana alternatora (120,00 PLN) oraz sam alternator (160,00 PLN), a także wymianę świec zapłonowych – przy sześciocylindrowym silniku ZI mamy sześć świec; cena wymiany jednej świecy to 10,00 PLN, więc za komplet wychodzi 6 × 10,00 = 60,00 PLN, a cena samych świec to 6 × 20,00 = 120,00 PLN. Suma wszystkich składników: 100 + 120 + 160 + 60 + 120 = 560,00 PLN. Takie podejście do rozliczania usług i części to podstawa w branży motoryzacyjnej – klient zawsze powinien dostać jasny rachunek uwzględniający zarówno robociznę, jak i koszt materiałów. Moim zdaniem takie przejrzyste kalkulacje budują zaufanie do serwisu i ograniczają nieporozumienia. Zwróć uwagę, że w praktyce często warto od razu wymieniać cały komplet świec, nawet jeśli nie wszystkie są zużyte, bo to minimalizuje ryzyko awarii i zapewnia równomierną pracę silnika. Z doświadczenia widać, że precyzyjne czytanie cenników i sumowanie kosztów to przydatna rzecz nie tylko w egzaminach, ale i codziennej pracy warsztatowej.
W praktyce serwisowej, precyzyjne wyliczenie kosztów to nie tylko kwestia podstawowa, ale i bardzo ważna z perspektywy uczciwości wobec klienta. Często spotyka się sytuacje, w których pomijane są niektóre elementy cennika – na przykład ktoś bierze pod uwagę wyłącznie koszt części, a zapomina o opłacie za robociznę, albo myli liczbę wymienianych świec zapłonowych, co prowadzi do zaniżonych lub zawyżonych obliczeń. W przypadku tego zadania, bardzo łatwo przeoczyć, że w silniku sześciocylindrowym potrzebna jest wymiana aż sześciu świec i zarówno koszt ich zakupu, jak i wymiany należy przemnożyć przez sześć. Niekiedy ktoś dolicza tylko jedno wymienienie świecy lub tylko jedną świecę, co mocno przekłamuje wynik końcowy. Podobnie z alternatorem – wymiana obejmuje zarówno koszt robocizny (120,00 PLN), jak i samego alternatora (160,00 PLN). Pominięcie jednej ze składowych daje błędną sumę. Moim zdaniem ważnym, ale niestety częstym błędem jest także nieuwzględnianie kosztów usług, bo wydaje się, że klient płaci tylko za części, a w rzeczywistości to robocizna generuje sporą część wydatku. Wybierając kwoty takie jak 400,00 PLN czy 410,00 PLN, ktoś prawdopodobnie nie przemnożył ceny świec przez liczbę cylindrów, nie doliczył kosztu wymiany albo pominął koszt alternatora czy przeglądu instalacji. Natomiast suma 620,00 PLN może wynikać z podwójnego doliczenia którejś pozycji z cennika albo po prostu błędnego dodania elementów. Praktyka pokazuje, że skrupulatność w podsumowywaniu wszystkich pozycji – zgodnie z cennikiem usług i części – jest kluczowa, bo tylko wtedy klient nie ma wątpliwości co do prawidłowości rozliczenia. Taka dokładność przydaje się nie tylko na egzaminie, ale również w realnych sytuacjach zawodowych.