To właśnie jest cewka zapłonowa, czyli jeden z kluczowych elementów układu zapłonowego w silnikach spalinowych. Moim zdaniem dużo osób nie docenia, jak ważne jest jej prawidłowe działanie – w końcu bez niej nie da się wytworzyć iskry do zapłonu mieszanki paliwowo-powietrznej. Na przekroju wyraźnie widać uzwojenia pierwotne i wtórne, które pozwalają na transformację niskiego napięcia (z akumulatora, zwykle 12V) na bardzo wysokie napięcie – nawet kilkanaście tysięcy woltów. To napięcie trafia potem do świec zapłonowych i wywołuje iskrę. Co ciekawe, w praktyce bardzo ważne jest, by cewka była dobrze zamocowana i nie przegrzewała się, bo wtedy potrafi szybko się uszkodzić. Branżowe standardy, np. normy ISO dotyczące układów zapłonowych, podkreślają wagę odpowiedniego doboru cewki do typu silnika i rodzaju świec. Współczesne cewki zapłonowe coraz częściej mają zintegrowane moduły elektroniczne, ale zasada działania pozostaje ta sama – zawsze chodzi o szybkie narastanie i zanikanie pola magnetycznego, skutkujące indukcją wysokiego napięcia. Z mojego doświadczenia – jak cewka pada, to najczęściej objawia się to przerywaniem pracy silnika, trudnościami z odpalaniem albo nierówną pracą na wolnych obrotach. Warto więc wiedzieć, jak ją rozpoznać na schemacie czy przekroju, bo to już połowa sukcesu przy diagnostyce.
Odpowiedzi dotyczące rozdzielacza zapłonu, modułu zapłonu czy transformatora świadczą o pewnym zamieszaniu w rozpoznawaniu elementów układu zapłonowego. Rozdzielacz zapłonu to raczej mechaniczne i elektryczne urządzenie, które rozdziela wysokie napięcie do poszczególnych cylindrów w odpowiednim momencie cyklu pracy silnika. W jego wnętrzu znajdziemy palec rozdzielacza i styki, natomiast nie ma tam typowych uzwojeń, jak na przekroju cewki. Moduł zapłonu zwykle jest elektronicznym układem sterującym, często zawiera tranzystory lub układy scalone i zarządza pracą cewki oraz przerywacza, ale sam nie generuje wysokiego napięcia ani nie zawiera klasycznych uzwojeń widocznych na rysunku. Typowy transformator rzeczywiście ma uzwojenia i działa na podobnej zasadzie fizycznej, ale nie jest on przeznaczony do pracy w warunkach samochodowych i nie jest elementem układu zapłonowego – jego zadania są zupełnie inne, np. zasilanie urządzeń elektrycznych czy obniżanie lub podwyższanie napięcia w sieciach energetycznych. W układzie zapłonowym samochodu cewka jest takim „specjalistycznym transformatorem”, ale jej konstrukcja, sposób podłączenia i funkcja są ściśle dopasowane do potrzeb szybkiego narastania bardzo wysokiego napięcia dla iskry zapłonowej. Dość często spotykanym błędem jest utożsamianie każdego elementu z uzwojeniami z transformatorem, bez uwzględnienia kontekstu motoryzacyjnego. Moim zdaniem, żeby prawidłowo rozpoznawać te podzespoły na schematach czy przekrojach, warto przejrzeć katalogi części oraz poszukać zdjęć rzeczywistych elementów, bo wtedy łatwiej jest połączyć teorię z praktyką i uniknąć mylących skojarzeń. Dobrze jest też wiedzieć, że obecnie rozdzielacze i klasyczne przerywacze są coraz rzadziej spotykane w nowoczesnych pojazdach – ich miejsce zajmują rozwiązania elektroniczne, które jednak wciąż korzystają z cewki zapłonowej jako kluczowego elementu generującego wysokie napięcie.