Poprawnie zidentyfikowałeś schemat przekaźnika elektromagnetycznego. W praktyce przekaźniki tego typu są bardzo często spotykane w instalacjach samochodowych oraz automatyce przemysłowej. Na schemacie widać typowe oznaczenia: cewka sterująca (zaciski 85 i 86), styki przełączalne (30, 87, 87a). Kluczowe jest to, że po podaniu napięcia na cewkę, przekaźnik mechanicznie przełącza styki, co pozwala rozdzielić obwody sterowania od obwodów wykonawczych. Takie rozwiązania to standard w branży – zarówno ze względów bezpieczeństwa, jak i wygody obsługi. Dobre praktyki zawsze podpowiadają, by stosować przekaźniki tam, gdzie trzeba odseparować obciążenia od układów sterujących albo gdzie wymagane są większe moce przełączalne. Z mojego doświadczenia wynika, że wielu początkujących elektryków zapomina o zabezpieczeniu obwodów przekaźnika diodą tłumiącą, co może prowadzić do uszkodzeń elektroniki sterującej – warto o tym pamiętać! Takie układy są też szeroko opisane w normach branżowych dotyczących układów niskonapięciowych, np. ISO 7637. Sam przekaźnik elektromagnetyczny to podstawa przy projektowaniu większości układów sterowania, zwłaszcza tam, gdzie liczy się niezawodność działania w trudnych warunkach, typowych dla motoryzacji albo przemysłu. Nie wyobrażam sobie nowoczesnej instalacji bez kilku takich elementów – to takie trochę "must have" każdego automatyka czy elektromechanika.
Analizując ten schemat, łatwo dać się zwieść, bo podobne układy pojawiają się w różnych podsystamach samochodowych i przemysłowych. Jednak żadne z rozwiązań typu sterowanie przesłoną przepustnicy czy pracą wycieraczek nie wykorzystuje bezpośrednio takiego układu styków i cewki – one często bazują na bardziej rozbudowanych sterownikach, silnikach krokowych lub dedykowanych modułach elektroniki. Rozdzielacz napięcia, zwłaszcza dwubiegunowy, wygląda zupełnie inaczej – tam chodzi o rozdzielanie zasilania na różne sekcje obwodu, zwykle bez elementu cewki i mechanicznego przełączania styków. Najczęstszym błędem jest utożsamianie prostych symboli ze znanymi funkcjami w samochodzie – układy sterowania wycieraczkami czy przepustnicą mogą zawierać przekaźnik, ale sam przedstawiony schemat nie wskazuje na specyficzną funkcję, tylko na urządzenie ogólnego przeznaczenia, czyli elektromagnetyczny przekaźnik. To typowy przypadek, gdzie warto czytać schemat „od ogółu do szczegółu” i patrzeć na podstawowe elementy, a nie od razu przypisywać im konkretne zastosowanie. Branżowe normy oraz katalogi producentów rozdzielają bardzo wyraźnie funkcje takich urządzeń i zawsze podkreślają rolę przekaźnika jako elementu przełączającego, a nie wykonawczego jak w przypadku silników czy siłowników. To częsty pułapka w myśleniu, bo praktyka pokazuje, że nie każda obecność cewki i zestawu styków oznacza zaawansowane sterowanie – tu mamy po prostu klasyczny przekaźnik, stosowany praktycznie wszędzie, gdzie chcemy oddzielić część sterującą od zasilającej.