W przypadku naprawy obwodu zasilania, zawór filtra z węglem aktywnym powinno się wysterować właśnie ze względu na współczynnik wypełnienia zbiornika, czyli to ile paliwa znajduje się w baku. To dlatego, że ilość oparów paliwa i potrzeba ich usuwania zależy bezpośrednio od tego, jak bardzo zbiornik jest napełniony. W praktyce, im więcej paliwa, tym mniej miejsca na opary, a ryzyko ich kumulacji rośnie, dlatego układ EVAP (odpowietrzania) musi działać bardziej intensywnie. Producenci samochodów, zwłaszcza od lat 90., stosują automatyczne sterowanie tym zaworem w zależności od sygnałów z czujników poziomu paliwa. Jeśli zawór nie będzie poprawnie sterowany względem rzeczywistej ilości paliwa, może dojść do nieprawidłowej pracy układu – na przykład pojawią się błędy OBD, zbyt wysokie ciśnienie w zbiorniku albo nieszczelności. Moim zdaniem to jedna z tych rzeczy, na które w serwisie zwraca się uwagę tylko wtedy, gdy pojawiają się realne kłopoty, a szkoda, bo prawidłowa kalibracja po naprawie gwarantuje oszczędność czasu i pieniędzy w przyszłości. Warto pamiętać, że zgodnie z dobrymi praktykami, po każdej ingerencji w układ paliwowy powinno się przeprowadzać testy sprawdzające – wiele interfejsów diagnostycznych ma nawet dedykowane funkcje do adaptacji zaworu EVAP właśnie pod aktualny stan zbiornika. Z mojego doświadczenia wynika, że ignorowanie tej procedury często skutkuje powracającymi błędami i problemami z emisją par paliwa.
W temacie sterowania zaworem filtra z węglem aktywnym często pojawia się sporo nieporozumień, zwłaszcza jeśli chodzi o to, czym tak naprawdę powinien być sterowany. Odpowiedzi typu naciśnienie par paliwa czy podciśnienie w kolektorze dolotowym wydają się logiczne na pierwszy rzut oka, bo faktycznie oba te parametry są związane z działaniem układu EVAP, ale to nie one bezpośrednio decydują o wysterowaniu samego zaworu po naprawie obwodu zasilania. Napięcie instalacji elektrycznej pojazdu również nie jest kluczowe – ono raczej umożliwia podstawowe funkcjonowanie całej elektroniki, ale nie pełni roli sygnału sterującego. Typowy błąd polega na tym, że myli się parametry pracy silnika i samego układu EVAP z tym, co jest konieczne do prawidłowego ustawienia zaworu po naprawie – a tu kluczowe znaczenie ma właśnie informacja o stopniu napełnienia zbiornika. Wielu mechaników przyjmuje, że im wyższe ciśnienie par paliwa, tym zawór powinien się częściej otwierać, ale praktyka pokazuje, że bez aktualnej informacji o ilości paliwa w baku można łatwo doprowadzić do niewłaściwej pracy układu i pojawienia się kodów błędów. Z kolei podciśnienie w kolektorze ma znaczenie podczas normalnej pracy silnika, bo to ono 'ciągnie' opary ze zbiornika, ale nie jest parametrem, względem którego ustawia się zawór po naprawach. Najczęstszym problemem jest po prostu nieuwzględnienie tego, że ilość paliwa bezpośrednio przekłada się na ilość generowanych oparów i efektywność działania filtra węglowego. Prawidłowe ustawienie zaworu względem współczynnika wypełnienia zbiornika to podstawa efektywnego działania układu odpowietrzania i minimalizowania emisji szkodliwych substancji, co jest nie tylko kwestią ekologii, ale i zgodności z normami EURO. Warto na to zwracać uwagę, żeby uniknąć powrotów napraw i reklamacji ze strony użytkowników pojazdów.