Po przeprowadzeniu prac lakierniczych w przedziale pasażerskim pojazdu konieczne jest przejrzenie i oczyszczenie instalacji elektrycznej w obrębie naprawy. To wynika z tego, że podczas lakierowania istnieje spore ryzyko osiadania pyłu, mgły lakierniczej czy nawet przypadkowego zabrudzenia przewodów i złącz. Często zdarza się, że resztki farby albo środki ochronne dostają się na styki elektryczne, co później prowadzi do utleniania, zwiększonego oporu albo nawet awarii podzespołów. W warsztatach, z mojego doświadczenia, część problemów z elektryką po lakierowaniu wynika właśnie z zaniedbań na tym etapie. Producenci pojazdów i normy branżowe (np. PN-EN 50110 dotycząca eksploatacji instalacji elektrycznych) zalecają, żeby po każdej naprawie w pobliżu instalacji elektrycznej sprawdzić jej stan, oczyścić styki i upewnić się, że nie doszło do żadnych uszkodzeń izolacji. Praktycznie robi się to miękką szczoteczką, sprężonym powietrzem, czasem delikatnie czyści specjalnym preparatem do styków. To nie jest jakiś wymyślony, zbędny krok – to podstawa, żeby zapewnić bezpieczeństwo eksploatacji pojazdu. Poza tym, jeśli nie oczyścimy instalacji, mogą pojawić się trudne do zdiagnozowania usterki, a to już jest poważny kłopot zarówno dla mechanika, jak i dla użytkownika samochodu.
Często podczas prac lakierniczych w przedziale pasażerskim pojazdu pojawia się mylne przekonanie, że należy skupić się wyłącznie na ochronie akustycznej czy zabezpieczeniu antykorozyjnym, zapominając o kluczowej roli instalacji elektrycznej w tym obszarze. Montaż mat wygłuszających to oczywiście ważny element komfortu, jednak nie stanowi on żadnej ochrony czy rutynowej czynności po samym lakierowaniu – to zupełnie odrębny etap prac, często wykonywany podczas montażu wnętrza czy modernizacji akustyki, nie po naprawach lakierniczych. Jeśli chodzi o pokrywanie komory środkiem przeciwkorozyjnym, to jest to zabieg właściwy najczęściej dla przestrzeni takich jak podwozie, progi czy wnęki kół, a nie dla przedziału pasażerskiego. Poza tym, środki te mogą wręcz zaszkodzić elementom elektrycznym lub spowodować ich zabrudzenie, jeśli zostaną nałożone nieumiejętnie w okolicach przewodów i styków. Co do zabezpieczenia instalacji taśmą izolacyjną, to w praktyce stosuje się ją wyłącznie tam, gdzie rzeczywiście doszło do uszkodzenia izolacji przewodów – owijanie wszystkiego taśmą nie jest standardem i może być szkodliwe, szczególnie jeśli użyjemy niewłaściwego materiału (taśma potrafi się odklejać, nasiąkać wilgocią). Typowym błędem myślowym jest też przekonanie, że lakierowanie nie ma wpływu na stan elektryki, podczas gdy w rzeczywistości wilgoć, pył i środki chemiczne potrafią przeniknąć niemal wszędzie. Dobre praktyki branżowe jasno wskazują – po jakichkolwiek pracach, które mogłyby wpłynąć na przewody czy styki, to właśnie kontrola i oczyszczanie instalacji elektrycznej są kluczowe dla zapewnienia bezpieczeństwa i bezawaryjności działania całego układu. Zaniedbanie tej czynności to prosta droga do problemów, które mogą ujawnić się dopiero po czasie, kiedy zaczynają szwankować różne funkcje pojazdu.