Amperomierz cęgowy to naprawdę wygodne narzędzie, zwłaszcza w warsztatach samochodowych. Dzięki niemu można bezinwazyjnie, czyli bez rozłączania przewodu, zmierzyć natężenie prądu płynącego w przewodzie zasilającym rozrusznik. Z mojego doświadczenia wynika, że żadne inne urządzenie pomiarowe nie daje takiej wygody przy dużych prądach – a rozrusznik w samochodzie potrafi pobierać nawet kilkaset amperów przy rozruchu silnika. Dlatego właśnie w praktyce warsztatowej amperomierz cęgowy jest podstawowym narzędziem do diagnozy problemów z rozruchem, spadkami napięć czy ogólną kondycją instalacji elektrycznej. Co ważne, pomiar ten wykonuje się szybko i bez ryzyka przypadkowego rozłączenia obwodu, co przy takich prądach mogłoby być niebezpieczne. Standardy branżowe, jak np. normy dotyczące diagnostyki pojazdów, jasno wskazują na użycie amperomierzy cęgowych przy dużych obciążeniach prądowych. No i jeszcze jedna rzecz – takie pomiary są często jedyną opcją, bo zwykły amperomierz wpięty szeregowo po prostu by się spalił przy takich wartościach prądu. W dodatku amperomierz cęgowy mierzy prąd przemienny i stały (jeżeli jest przystosowany), co daje mu uniwersalność w pracy. Moim zdaniem, jak ktoś poważnie myśli o pracy z elektryką samochodową, to bez tego urządzenia ani rusz.
Wielu osobom może się wydawać, że amperomierz cęgowy nadaje się do różnych pomiarów w samochodzie, jednak warto zrozumieć jego konstrukcję i przeznaczenie. Na przykład próba zmierzenia natężenia prądu w antenie samochodowej nie ma sensu, bo tam płyną bardzo małe prądy, często na granicy czułości urządzenia – a poza tym takie pomiary nie są typową procedurą serwisową. Z kolei pomiar napięcia zasilania układu zapłonowego przy pomocy amperomierza cęgowego jest niemożliwy, bo to urządzenie w ogóle nie służy do pomiaru napięcia – do tego używa się woltomierza. Amperomierz cęgowy pozwala mierzyć tylko natężenie prądu płynącego w przewodzie, i to też pod warunkiem, że przewód jest dostępny i prąd przez niego płynący mieści się w zakresie działania cęgów. Praca regulatora napięcia to już w ogóle temat rzeka – jego prawidłowość ocenia się, badając napięcie ładowania, charakterystykę ładowania oraz obserwując zmiany w napięciu przy różnych obciążeniach, ale nie przez pomiar samym amperomierzem cęgowym. Spotkałem się nieraz z błędnym przekonaniem, że amperomierz cęgowy jest uniwersalnym narzędziem do wszystkich pomiarów elektrycznych, jednak to nie jest prawda. Typowy błąd polega właśnie na myleniu sposobów i zakresów pomiarowych – każde urządzenie ma swoją specyfikę, wynikającą z konstrukcji i przeznaczenia. Cęgi prądowe są niezastąpione przy dużych prądach w grubych przewodach, na przykład przy rozruszniku, alternatorze czy głównym przewodzie zasilającym. W przypadku innych elementów, zwłaszcza związanych z pomiarem napięcia lub bardzo małego prądu, trzeba sięgnąć po inne narzędzia, zgodnie z dobrą praktyką warsztatową. Trzymanie się tych zasad to nie tylko kwestia profesjonalizmu, ale i bezpieczeństwa.