Prawidłowa odpowiedź wynika z prostego, ale częstego w branży mechanicznej zadania: trzeba doliczyć koszt części i koszt robocizny. W tym przypadku cena sygnału dźwiękowego wynosi 70 zł, a do tego mamy usługę serwisową, czyli wymianę, która trwa 1,5 godziny. Każda godzina pracy mechanika kosztuje 70 zł, więc 1,5 × 70 zł daje 105 zł za robociznę. Sumując oba koszty, otrzymujemy 70 zł (część) + 105 zł (praca) = 175 zł. Tak się zresztą rozlicza większość usług w warsztatach – oddzielnie płacisz za część, oddzielnie za robociznę. Często klienci zapominają, że sam koszt części to nie wszystko, a wymiana nawet drobnego elementu może podnieść rachunek. Z mojego doświadczenia wynika, że zawsze warto sprawdzać ile czasu zajmuje dana czynność według cennika – niektóre elementy trudniej zamontować niż się wydaje. Branżowe standardy mówią jasno: każde zlecenie wycenia się jako sumę kosztu materiałów oraz czasu pracy, zgodnie z ustalonymi stawkami. Dobrą praktyką jest też, by przed zleceniem naprawy poprosić o szczegółowy kosztorys – wtedy nie ma niespodzianek. Podsumowując, w tym zadaniu kluczem było poprawne przemnożenie czasu przez stawkę i dodanie ceny części. To podstawowa umiejętność każdego, kto myśli o pracy w serwisie, bo wycena usługi to podstawa kontaktu z klientem. Przy wycenie warto jeszcze czasem doliczyć ewentualne dodatkowe materiały, ale tu ich nie było.
Koszty usług serwisowych w branży motoryzacyjnej bardzo często bywają źle szacowane, szczególnie przez osoby mniej doświadczone. Najczęstszy błąd polega na nieuwzględnieniu wszystkich składowych rachunku. W tym zadaniu uwzględniona została cena samego sygnału dźwiękowego (czyli 70 zł) oraz koszt robocizny, która trwa 1,5 godziny po stawce 70 zł za godzinę. Wiele osób mylnie zakłada, że wystarczy dodać jedynie cenę części, albo pomnożyć tylko koszt pracy za jedną godzinę, ignorując rzeczywisty czas potrzebny na wymianę. To prowadzi do zaniżenia lub zawyżenia rzeczywistej wyceny – a w praktyce klienci bywają przez to mocno zaskoczeni ostateczną kwotą na fakturze. Często spotykam się z przekonaniem, że jeśli coś trwa półtorej godziny, to i tak płaci się tylko za pełną godzinę – a to nieprawda, bo większość warsztatów rozlicza rzeczywisty czas pracy (czasem nawet z dokładnością do 15 minut). Zdarza się też, że ktoś nieświadomie dodaje cenę części do postawionej z góry stawki za usługę, nie licząc czasu. Natomiast w profesjonalnych serwisach samochodowych zawsze liczy się suma wszystkich kosztów: najpierw cena części, potem iloczyn czasu i stawki za godzinę pracy. W tym przypadku 1,5 godziny × 70 zł = 105 zł, do tego 70 zł części – razem 175 zł. Takie podejście to standard branżowy i zdecydowanie najlepsza praktyka. Moim zdaniem każdemu, kto chce się lepiej orientować w takich wycenach, poleciłbym zawsze osobno rozpisać koszt elementu oraz robocizny i nie zaokrąglać czasu na swoją korzyść. Uczciwość i precyzja są tu kluczowe. Warto też pamiętać, że czasem do ceny dochodzi VAT lub inne opłaty, ale tu według tabeli podano ceny netto i wystarczają tylko te trzy dane. Poprawna wycena to suma kosztu części oraz rzeczywistego kosztu pracy.