Symbol przedstawiony na rysunku to klasyczny schemat diody prostowniczej, zgodny z normą IEC 60617. Strzałka wskazuje kierunek przewodzenia prądu (od anody do katody), a linia prosta symbolizuje katodę. Dioda prostownicza jest jednym z najważniejszych elementów w elektronice – jej podstawowa funkcja to przepuszczanie prądu w jednym kierunku i blokowanie w przeciwnym. Najczęściej spotkasz ją w prostownikach zasilaczy, układach zabezpieczających i wszędzie tam, gdzie zależy nam na konwersji prądu zmiennego na stały. Moim zdaniem, dobrze rozpoznawać ten symbol, bo bez tego trudno odnaleźć się w schematach elektrycznych, zwłaszcza tych bardziej rozbudowanych. W praktyce diody prostownicze stosuje się do zabezpieczania układów elektronicznych przed odwrotnym podłączeniem zasilania, do prostowania napięcia w transformatorach czy nawet do realizacji funkcji logicznych w prostych układach sterujących. Warto wiedzieć, że na rynku występuje wiele rodzajów diod, natomiast ta najprostsza, prostownicza, to prawdziwy klasyk – wręcz podstawa, od której zaczyna się nauka elektroniki. Przykładowe diody prostownicze to 1N4007 czy popularne BY255, które można znaleźć w niemal każdym zasilaczu impulsowym. Rozumienie symboli to podstawa, bo często w praktyce spotkasz się ze schematami bez opisu elementów – liczy się szybka identyfikacja i kojarzenie funkcji elementu na podstawie samego symbolu.
Często można się pomylić patrząc na symbole, zwłaszcza że w elektronice występuje mnóstwo podobnych graficznie oznaczeń. Tyrystor, choć także ma oznaczenie zbliżone do diody, posiada dodatkowy wyprowadzenie – bramkę – i w symbolu jest to zaznaczone strzałką bądź dodatkową linią, której na przedstawionym rysunku nie znajdziesz. Czujnik indukcyjny natomiast, zupełnie inaczej się oznacza: jego symbol to zwykle prostokąt lub owal z dodatkowymi liniami sugerującymi cewkę, czasem z oznaczeniem wyjścia typu PNP/NPN – w ogóle nie przypomina on symbolu diody. Przekaźnik kontaktronowy to jeszcze inna bajka – oznaczany jest jako prostokąt z poprzeczną kreską i dwiema końcówkami, a do tego dochodzą linie oznaczające kontaktron (czyli rurkę szklaną z wewnętrznymi stykami) i ewentualnie cewkę. Typowy błąd to utożsamianie każdego symbolu ze strzałką i kreską z półprzewodnikami mocy, a tu trzeba spojrzeć na detale. W praktyce różnica między diodą a tyrystorem czy czujnikiem indukcyjnym może mieć zasadnicze znaczenie – źle rozpoznany symbol prowadzi do nieprawidłowego montażu lub nawet uszkodzenia układu. Na egzaminach spotyka się podchwytliwe pytania, gdzie właśnie przez nieuwagę łatwo źle zidentyfikować element. Z mojego doświadczenia wynika, że warto się tego nauczyć raz a dobrze, bo potem na każdej budowie, w serwisie czy przy projektowaniu PCB rozpoznanie symboli to codzienność. Pamiętaj, by zawsze doszukiwać się szczegółów – jeśli widzisz tylko trójkąt i kreskę, to nie może być ani tyrystor, ani przekaźnik czy czujnik – to dioda prostownicza jak malowana.