Uszkodzona żarówka to najczęstsza i chyba najbardziej prozaiczna przyczyna braku świecenia jednego światła hamowania w samochodzie. W praktyce nawet w nowych autach to się zdarza, bo żarówki mają swoją żywotność i z czasem po prostu się przepalają. Co ciekawe, układ świateł stopu w większości pojazdów jest tak zaprojektowany, że każda żarówka ma swój własny obwód. Dzięki temu, jeśli jedna żarówka się przepali, pozostałe nadal działają. To jest zgodne z dobrą praktyką projektowania układów elektrycznych w motoryzacji – chodzi o bezpieczeństwo i minimalizowanie ryzyka całkowitej utraty świateł stopu. Moim zdaniem regularne sprawdzanie żarówek jest ważne, bo przepalona jedna żarówka to niby drobiazg, ale w razie nagłego hamowania może mieć poważne skutki. Z mojego doświadczenia wynika, że wymiana żarówki jest banalna, wystarczy wyciągnąć oprawkę i włożyć nową – żadnych specjalnych narzędzi. W branży przyjęło się, by zawsze mieć zapasową żarówkę w aucie, bo mandat za niesprawne światło stopu to już nikogo nie dziwi. Warto wiedzieć, że zgodnie ze standardami ECE R7 dla pojazdów, każda lampa powinna być sprawna, a wykrycie awarii żarówki to pierwszy krok do rozwiązania problemu. Czasem układ sygnalizuje przepalenie kontrolką, ale nie wszystkie auta to mają, więc wzrokowa kontrola to podstawa.
Brak świecenia jednej żarówki w obwodzie świateł hamowania potrafi wprowadzić w błąd, jeśli nie zna się zasad działania typowej instalacji elektrycznej w samochodzie. Zwarcie w obwodzie, choć poważne, zwykle objawia się zupełnie innymi problemami, jak przepalanie bezpieczników lub nawet ryzyko pożaru instalacji, a nie selektywnym brakiem działania pojedynczej żarówki. Jeżeli doszłoby do zwarcia, to najczęściej obie żarówki świateł stopu przestałyby działać, bo prąd nie mógłby swobodnie przepływać przez uszkodzony fragment obwodu. Przepalony bezpiecznik natomiast odcina zasilanie całego obwodu, więc żadne ze świateł stopu nie będzie się świecić – nie tylko jedna żarówka. To bardzo typowy błąd logiczny: zakładać, że awaria jednego elementu globalnie wpływa na całość, podczas gdy układy są projektowane z podziałem na sekcje. Uszkodzony wyłącznik stop również powoduje, że oba światła nie działają, bo to on podaje napięcie na cały obwód. W mojej opinii sporo osób myli objawy takich usterek, bo nie znają schematów elektrycznych pojazdów – a to podstawa, jeśli chce się skutecznie diagnozować problemy. W praktyce, jeśli świeci tylko jedno światło stop, należy najpierw sprawdzić samą żarówkę oraz oprawkę, zanim zacznie się szukać poważniejszych uszkodzeń. Takie podejście to po prostu zdrowy rozsądek i zgodność z dobrymi praktykami naprawy samochodów, gdzie zawsze zaczynamy od najprostszych przyczyn, zanim przejdziemy do bardziej skomplikowanych diagnoz.