Podłączanie amperomierza szeregowo do odbiornika to absolutna podstawa, jeśli chodzi o prawidłowy pomiar prądu w obwodach elektrycznych – zarówno w motoryzacji, jak i w dowolnej branży technicznej. Zasada jest bardzo prosta: amperomierz, żeby mierzyć prąd, musi znajdować się dokładnie na drodze przepływu tego prądu. W instalacji pojazdu samochodowego robimy tak, że rozpinamy przewód zasilający odbiornik, a amperomierz wpinamy w to miejsce – jeden przewód do odbiornika, drugi do reszty obwodu. Dzięki temu cały prąd, który płynie przez odbiornik (np. żarówkę, silnik wycieraczek czy radio), przechodzi też przez amperomierz i można go dokładnie odczytać. Woltomierz natomiast zawsze podłączamy równolegle, ale on mierzy napięcie, a nie prąd – to zupełnie inna historia. Z mojego doświadczenia: często widziałem uczniów, którzy próbowali na szybko podłączyć amperomierz "na skróty" równolegle i kończyło się zwarciem albo nawet uszkodzeniem miernika. Dlatego zachęcam – nigdy nie podłączaj amperomierza równolegle! W praktyce, nawet w nowoczesnych samochodach, kiedy trzeba sprawdzić pobór prądu np. przez rozrusznik albo sprawdzić, czy nie ma upływu po wyłączeniu zapłonu, robi się to właśnie poprzez wpięcie amperomierza szeregowo. Takie podejście zgodne jest z podstawowymi zasadami elektrotechniki, których uczą na każdym kursie zawodowym czy w branżowych normach, jak chociażby PN-EN 60439 czy PN-IEC 60364. Prawidłowy pomiar to nie tylko dobra praktyka, ale przede wszystkim bezpieczeństwo dla sprzętu i użytkownika.
Wielu osobom zdarza się pomylić zasady podłączania przyrządów pomiarowych, szczególnie na początku nauki elektryki w motoryzacji. Najczęstszym błędem jest sądzenie, że woltomierzem można zmierzyć prąd, jeśli tylko podłączymy go w odpowiedni sposób. Tymczasem woltomierz jest skonstruowany zupełnie inaczej niż amperomierz – służy wyłącznie do pomiaru napięcia i powinien być podłączony zawsze równolegle do odbiornika, żeby nie zakłócić przepływu prądu w obwodzie. Jeśli podłączysz woltomierz szeregowo, praktycznie uniemożliwia on przepływ prądu (ma bardzo dużą rezystancję wejściową), przez co odbiornik nie zadziała lub nawet nie zauważysz żadnego pomiaru – to ślepa uliczka. Jeszcze poważniejszym błędem jest podłączenie amperomierza równolegle do odbiornika. Amperomierze mają bardzo małą rezystancję wewnętrzną, więc jeśli podepniesz je równolegle, praktycznie robisz zwarcie. Szybko może dojść do uszkodzenia miernika, przewodów albo nawet wywołania niebezpiecznej sytuacji. Moim zdaniem, ten błąd wynika z nieznajomości podstaw teorii obwodów, gdzie wyraźnie mówi się, że prąd mierzymy tylko wtedy, gdy całe jego natężenie przepływa przez miernik – stąd podłączamy go szeregowo. Praktyka warsztatowa to potwierdza – żaden mechanik nie odważy się podłączyć amperomierza równolegle, bo skutki mogą być kosztowne. Zwykle osoby, które popełniają te błędy, kierują się myśleniem, że dowolny miernik pokaże wszystko, jeśli tylko gdzieś go wpiąć – a to niestety prowadzi do katastrofalnych rezultatów w rzeczywistej pracy. Dlatego tak ważne jest zrozumienie różnic między miernikami, ich konstrukcją i zastosowaniem. Warto zajrzeć do instrukcji obsługi miernika czy dokumentacji technicznej, gdzie zwykle jasno podano, w jakiej konfiguracji należy podłączać konkretne przyrządy pomiarowe.