Termistory NTC, czyli termistory o ujemnym współczynniku temperaturowym, są bardzo często wykorzystywane do pomiaru temperatury w układach elektronicznych, np. w sterownikach klimatyzacji albo systemach zabezpieczeń. Kluczowa sprawa przy ich diagnostyce to właśnie pomiar rezystancji, bo to od niej zależy ich prawidłowe działanie. Wraz ze wzrostem temperatury rezystancja NTC maleje, co jest odwrotnością tego, co występuje w przewodnikach metalicznych. Fachowcy zawsze sprawdzają czujniki NTC właśnie miernikiem rezystancji, najlepiej na zimno i po lekkim podgrzaniu, porównując wyniki z tabelą producenta. To prosta, praktyczna metoda – nie trzeba się bawić w żadne skomplikowane układy. W praktyce bardzo często wystarczy zwykły multimetr ustawiony na pomiar Ω. Co ciekawe, dzięki temu szybko można wychwycić uszkodzenia typu przerwa lub zwarcie. Moim zdaniem, jeśli ktoś myśli o pracy w serwisie elektronicznym czy motoryzacyjnym, to właśnie taka umiejętność pomiaru rezystancji NTC jest absolutną podstawą. Branżowe standardy, np. normy dotyczące układów pomiarowych, wyraźnie wskazują na ten sposób diagnostyki. Oprócz tego warto pamiętać, że inne metody, jak mierzenie prądu czy reaktancji, nie pozwolą tak jasno ocenić stanu czujnika NTC. Sam kiedyś się o tym przekonałem, gdy szukałem usterki w czujniku klimatyzacji – wystarczył pomiar rezystancji i wszystko było jasne.
W przypadku sprawdzania termistorów NTC zdarza się, że pojawiają się pomyłki dotyczące tego, jakie parametry warto mierzyć. Niektórzy myślą, że skoro czujnik jest elementem elektronicznym, to może reaktancja indukcyjna lub pojemnościowa przyniosłaby więcej informacji. Jednak termistory NTC nie mają istotnej indukcyjności ani pojemności własnej, która mogłaby mieć znaczenie w standardowych warunkach pomiarowych czy diagnostycznych. To są elementy półprzewodnikowe, a ich główną właściwością jest zmiana rezystancji w funkcji temperatury – właśnie ta cecha jest wykorzystywana w praktyce. Pomiar reaktancji indukcyjnej dotyczy najczęściej cewek, natomiast reaktancja pojemnościowa jest ważna przy kondensatorach. Stosowanie tych pojęć do termistora jest typowym błędem wynikającym z uproszczenia – 'wszystko co prądowe, to można mierzyć jak cewkę albo kondensator'. Tak nie jest. Bywa też, że ktoś próbuje mierzyć natężenie prądu pobieranego przez czujnik, licząc, że to wystarczy do oceny jego sprawności. To podejście nie daje jednak wiarygodnej diagnozy, bo prąd zależy od wielu czynników: napięcia zasilania, układu pracy i samego czujnika – ale nie daje wprost informacji o charakterystyce temperatury-rezystancja. Z mojego doświadczenia wynika, że najlepiej od razu przejść do pomiaru rezystancji – to bezpośredni i najprostszy sposób na sprawdzenie, czy czujnik działa poprawnie. W instrukcjach serwisowych i normach branżowych, np. dotyczących motoryzacji czy elektroniki użytkowej, taka metoda jest zawsze zalecana. Powielanie błędów dotyczących innych wielkości pomiarowych wynika głównie z nieznajomości zasady działania termistora NTC i uproszczonego podejścia do diagnostyki elementów elektronicznych.