Odpowiedź jest prawidłowa, bo zapis R32 = 4R7 oznacza rezystor o wartości 4,7 Ω. Ten zapis, czasami spotykany w dokumentacji technicznej, wykorzystuje literę „R” w miejscu przecinka dziesiętnego, żeby uniknąć pomyłek przy odczycie. Jeżeli mamy do czynienia z rezystorem o wartości 4,7 Ω, analizujemy kod barwny: pierwszy pasek to żółty (4), drugi fioletowy (7), trzeci żółty (×10⁴), ale przy tak niskich wartościach jak 4,7 Ω trzeci pasek powinien być złoty (×0,1) – jednak w standardzie IEC dla rezystorów o wartości 4,7 Ω stosuje się właśnie sekwencję żółty, fioletowy, złoty (czyli 47×0,1 = 4,7 Ω). Srebrny na końcu oznacza tolerancję 10%. W praktyce, takie oznaczenie rezystorów pozwala na szybką identyfikację elementów bez konieczności zaglądania do dokumentacji, co jest bardzo wygodne podczas pracy serwisowej czy na warsztacie. Moim zdaniem warto poćwiczyć rozpoznawanie kodów barwnych na rezystorach, bo w branży elektronicznej to codzienny temat i często się ratuje sytuację, gdy nie mamy dokumentacji lub kod jest przepalony. Dodatkowo, wiedza o kodach barwnych przydaje się nie tylko w samochodówce, ale i przy naprawach urządzeń RTV czy w projektach hobbystycznych. To taki elementarz elektronika – dobrze go znać i umieć odczytać bez zastanowienia.
Rozpatrując wszystkie błędne propozycje można zauważyć, że za każdym razem chodzi o nieprawidłowe przypisanie wartości barw do poszczególnych cyfr lub mnożnika. Częsty błąd to mylenie kolejności pasków – niektórzy zaczynają liczyć od złego końca rezystora lub przyjmują, że wartości liczby są inne niż w rzeczywistości. Żółty i fioletowy to odpowiednio 4 i 7, więc pierwsze dwa paski powinny być właśnie takie, ale kluczowe jest określenie, jaki ma być trzeci pasek, czyli mnożnik. Złoty oznacza mnożnik 0,1; żółty to mnożnik 10 000 (czyli zupełnie inna wartość, typowa dla rezystorów o setkach kiloohmów); srebrny daje mnożnik 0,01 – co również nie pasuje do wartości 4,7 Ω. W odpowiedzi z czarnym paskiem trzeci pasek to mnożnik 1 – czyli 47 Ω, a nie 4,7 Ω. Dodanie pasków brązowego lub srebrnego jako trzeciego zmienia wartość na 470 Ω lub 0,47 Ω, czyli również niezgodnie z dokumentacją. Wydaje mi się, że problem często wynika z mechanicznego zapamiętywania kolejności lub z automatycznego przyjmowania, że trzeci pasek to zawsze czarny albo brązowy, bo takie wartości występują najczęściej w ćwiczeniach. Tymczasem w praktyce serwisowej trzeba bardzo uważać na wartość mnożnika, bo różnica między 4,7 Ω a 47 Ω może prowadzić do awarii układu lub nawet uszkodzenia innych elementów. Dobrym nawykiem jest każdorazowe przeliczenie wartości przed wlutowaniem rezystora, szczególnie jeśli oznaczenie było nieczytelne lub element jest krytyczny dla pracy systemu. Ostatecznie, znajomość kodu barwnego powinna iść w parze z rozumieniem zasad jego działania, a nie tylko z pamięcią mechaniczną.