Kwalifikacja: MOT.05 - Obsługa, diagnozowanie oraz naprawa pojazdów samochodowych
Ciecze wykorzystywane do chłodzenia silników spalinowych to mieszaniny wody i
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Odpowiedź o glikolu etylowym jest jak najbardziej w porządku. To bardzo popularny składnik cieczy chłodzącej w silnikach spalinowych. Jego właściwości termiczne są naprawdę świetne, bo skutecznie przewodzi ciepło i obniża temperaturę zamarzania. Dzięki temu, mieszanka woda z glikolem etylowym dobrze chłodzi silnik i zapobiega jego przegrzewaniu, zwłaszcza gdy warunki są trudne. Co ciekawe, takie mieszanki używa się nie tylko w autach osobowych, ale też w ciężarówkach czy różnych maszynach w przemyśle. Ważne jest, żeby dobrze dobrać proporcje glikolu i wody, bo to kluczowe dla ochrony silnika przed korozją i osadami. No i warto pamiętać, że stosowanie glikolu etylowego w chłodzeniu jest zgodne z branżowymi normami, co zapewnia jakość i bezpieczeństwo. Standardy, jak SAE czy ISO, fajnie wyjaśniają, jak powinno się to stosować.
Zastosowanie olejów oraz alkoholi metylowego i etylowego w cieczy chłodzącej to nie najlepszy pomysł, i to z kilku powodów. Oleje, chociaż mają dobre właściwości smarne, nie radzą sobie w niskich temperaturach i kiepsko przewodzą ciepło, więc do chłodzenia silników się nie nadają. Kluczowe dla silnika jest, żeby ciecz skutecznie odprowadzała ciepło, a oleje tego po prostu nie zrobią wystarczająco dobrze. Do tego mogą jeszcze zatykać układ chłodzenia, co prowadzi do przegrzewania. Jeśli chodzi o alkohole, to mają one niższą temperaturę zamarzania niż glikol, ale są bardziej lotne, co może powodować parowanie i korozję elementów silnika. Poza tym, te alkohole mogą tworzyć osady, co też nie jest fajne, bo mogą zatkać kanały chłodzenia. W praktyce, używanie tych substancji zamiast glikolu etylowego zwiększa ryzyko uszkodzeń silnika i obniża jego wydajność. Najlepiej kierować się sprawdzonymi normami, które wskazują na glikol etylowy w odpowiednich proporcjach z wodą.