Kwalifikacja: PGF.01 - Realizacja procesów drukowania z użyciem fleksograficznych form drukowych
Zawód: Technik procesów drukowania
Do kontroli barwy odbitek drukarskich stosuje się
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Densytometry refleksyjne to podstawowe narzędzie używane w poligrafii do kontroli barwy odbitek drukarskich, szczególnie w druku offsetowym czy fleksograficznym. W praktyce sprawdzają się tu naprawdę świetnie, bo pozwalają na szybkie i precyzyjne pomiary gęstości optycznej farby na podłożach nieprzezroczystych, czyli właśnie na papierze czy kartonie – dokładnie tam, gdzie powstają typowe odbitki. Moim zdaniem, to urządzenie przydaje się nie tylko podczas produkcji, ale już na etapie kalibracji maszyn drukarskich. Dzięki densytometrowi można monitorować konsystencję kolorów na całym nakładzie oraz porównywać ze wzorcami kolorystycznymi, np. paskami kontrolnymi zgodnymi z normą ISO 12647. Branża poligraficzna od dawna uznaje densytometry refleksyjne za standard – są o wiele precyzyjniejsze niż ocenianie koloru „na oko”. Taki pomiar jest powtarzalny i niezależny od indywidualnych subiektywnych odczuć czy warunków oświetleniowych. Warto pamiętać, że dbanie o powtarzalność kolorów nie tylko podnosi jakość wydruków, ale minimalizuje straty materiałowe i ryzyko reklamacji. Jeśli ktoś planuje pracować w drukarni lub serwisie zajmującym się kontrolą jakości, znajomość obsługi densytometru refleksyjnego to podstawa. Fajnie, gdyby więcej osób w branży zdawało sobie sprawę, jak ogromny wpływ na ostateczny efekt ma taki, wydawałoby się, niepozorny sprzęt.
Skanery bębnowe i płaskie wykorzystywane są głównie do digitalizacji obrazów, czyli zamiany materiałów analogowych na pliki cyfrowe, a nie do bezpośredniej kontroli jakości wydruków. W drukarniach skaner bębnowy raczej kojarzy się z bardzo precyzyjnym odwzorowaniem fotografii czy ilustracji do dalszej obróbki prepress, natomiast nie ma funkcji pomiaru gęstości optycznej ani barwy odbitek na papierze. Skanery płaskie, chociaż na co dzień są bardziej dostępne, też nie nadają się do oceny parametrów barwy wyprodukowanego wydruku – ich mechanika i elektronika są zoptymalizowane pod kątem tworzenia kopii cyfrowych, nie zaś kontroli procesów poligraficznych. Zdarza się, że ktoś wierzy, że wystarczy zeskanować odbitkę i sprawdzić kolory na monitorze, ale to jeden z najbardziej „klasycznych” błędów – monitory różnią się między sobą, a profil kolorystyczny monitora nijak nie odwzorowuje rzeczywistej barwy papieru i atramentu. Densytometry transmisyjne z kolei służą do pomiarów materiałów przezroczystych, takich jak folie czy klisze (np. naświetlone filmy offsetowe), gdzie światło przechodzi przez materiał. Tymczasem w klasycznym druku offsetowym czy cyfrowym liczy się ocena barwy odbitej od powierzchni, czyli pomiar refleksyjny – i tu właśnie niezbędny jest densytometr refleksyjny. Z mojego doświadczenia wynika, że mylenie tych urządzeń to częsty błąd początkujących, bo ich nazwy brzmią podobnie. Praktyka pokazuje, że tylko właściwe narzędzie daje pełną kontrolę nad jakością wydruków, a źle dobrana metoda pomiaru prowadzi do niepotrzebnych reklamacji i niezgodności z wymaganiami klienta. Standardy poligraficzne, np. wspomniana już ISO 12647, wyraźnie wskazują, że do oceny barwy odbitek zadrukowanych podłoży nieprzezroczystych zaleca się densytometry refleksyjne – i to naprawdę nie powinno być bagatelizowane.