Kwalifikacja: PGF.01 - Realizacja procesów drukowania z użyciem fleksograficznych form drukowych
Zawód: Technik procesów drukowania
Który z przyrządów pozwala ocenić jakość pasowania kolorów na odbitkach drukarskich?
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Lupa poligraficzna to taki must-have w pracy każdego drukarza czy technologa w branży poligraficznej. Pozwala bardzo dokładnie obejrzeć odbitkę, szczególnie miejsca, gdzie mogą wystąpić przesunięcia kolorów, czyli tak zwane pasowanie. W praktyce, gdy patrzysz przez lupę poligraficzną, możesz zobaczyć nawet mikroskopijne odchyłki między poszczególnymi separacjami barwnymi, na przykład cyan, magenta, yellow i black. To właśnie dzięki temu narzędziu można wychwycić, czy plik został dobrze rozseparowany i czy sama maszyna drukarska nie powoduje przesunięć. Moim zdaniem, bez porządnej lupy poligraficznej trudno powiedzieć cokolwiek o jakości pasowania, bo gołym okiem nie widać drobnych błędów rejestru. Lupy często mają skalę pomiarową, więc można zmierzyć dokładnie wielkość przesunięcia, co jest wymagane przy odbiorze jakości wydruku według norm ISO, na przykład ISO 12647. Dobrą praktyką jest regularne sprawdzanie wydruków właśnie lupą – to pozwala nie przegapić mikrobłędów, które na późniejszym etapie mogą skutkować reklamacją. Używanie lupy poligraficznej to taki elementarny standard branżowy – nie tylko podczas produkcji, ale też podczas kontroli jakości czy przygotowywania proofów. No i nie da się tego zastąpić zwykłym mikroskopem czy mikrometrem – chodzi właśnie o praktyczny, szybki podgląd i ocenę rejestru barw.
Dość często można spotkać się z przekonaniem, że do oceny jakości pasowania kolorów na wydrukach wystarczy na przykład zwykły mikrometr albo mikroskop. Jednak takie podejście zupełnie nie oddaje specyfiki pracy w poligrafii. Mikrometr to narzędzie precyzyjne, ale służy zupełnie do czego innego – mierzy grubość różnych elementów, np. papieru czy folii, ale nie nadaje się do sprawdzania rejestru barw. Mikroskop natomiast, choć daje duże powiększenie, nie jest zbyt poręczny w codziennej praktyce drukarskiej i najczęściej jest używany do analiz laboratoryjnych, a nie do kontroli druku na produkcji. Przymiar liniowy, mimo że przydatny do odmierzenia długości czy wymiarowania, nie pozwala na ocenę przesunięć kolorów, szczególnie tych minimalnych, które ostatecznie decydują o jakości wydruku. Wydaje mi się, że czasem wybierając takie narzędzia kierujemy się nazwami, które brzmią technicznie i precyzyjnie, ale nie odpowiadają faktycznym wymaganiom pracy w poligrafii. Typowym błędem myślowym jest też przekonanie, że każde narzędzie optyczne sprawdzi się do sprawdzenia pasowania – tymczasem to właśnie lupa poligraficzna została zaprojektowana specjalnie do tego celu, umożliwiając szybkie i precyzyjne wykrycie odchyłek rejestru między poszczególnymi farbami. W dobrych drukarniach zawsze przy kontroli jakości korzysta się właśnie z lupy poligraficznej, bo to narzędzie branżowe, zgodne z normami i praktyką. Warto na przyszłość pamiętać, że profesjonalna kontrola pasowania bez lupy to trochę jak strzelanie na oślep.