Kwalifikacja: PGF.01 - Realizacja procesów drukowania z użyciem fleksograficznych form drukowych
Zawód: Technik procesów drukowania
Wykonując formę drukową dla koloru czarnego, należy użyć wyciągu barwnego oznaczonego literą
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Odpowiedź jest trafiona, bo litera K w standardzie CMYK oznacza wyciąg barwny dla koloru czarnego (black). W poligrafii, a szczególnie przy przygotowywaniu form drukowych, system CMYK jest podstawą pracy każdego grafika czy drukarza. To taki fundament, bez którego nie ma w ogóle sensu zaczynać poważniejszych rozmów o druku offsetowym czy cyfrowym. K to skrót od „Key”, czyli kluczowy kolor, który w praktyce odpowiada właśnie za głębię i kontrast w obrazie drukowanym. Wydruk czerni (a więc warstwa K) jest odpowiedzialny nie tylko za czarne teksty, ale również za szczegóły i ostrość w cieniach. Moim zdaniem warto pamiętać, że w profesjonalnym druku nie uzyskuje się głębokiej czerni przez mieszanie trzech pozostałych kolorów (C, M, Y), bo to nie daje idealnej czarnej, tylko raczej brązowawą szarość. To dlatego stosuje się osobny wyciąg barwny K. Wielu początkujących łapie się na tym, żeby „oszczędzać” na czerni i próbować uzyskać ją przez nałożenie innych farb, ale efekty są kiepskie. W praktyce, na plikach do druku zawsze znajdziesz czterokanałowy plik CMYK, gdzie kanał K jest wyraźnie oddzielony. Standardy branżowe, jak ISO 12647, dokładnie opisują, jak przygotowywać separacje barwne, właśnie z wyraźnym podziałem na C, M, Y i K. Kto chce pracować w poligrafii, musi to po prostu mieć w małym palcu – bez tego nie da się robić wyciągów barwnych prawidłowo.
W branży poligraficznej oznaczenia literowe C, M, Y, K są absolutnie podstawowe, a jednak czasami trudno je zapamiętać bez praktycznego doświadczenia. Sporo osób mylnie zakłada, że czarny kolor uzyskuje się przez zmieszanie wszystkich trzech podstawowych kolorów drukarskich: cyjanu (C – cyan), magenty (M) i żółtego (Y – yellow). Teoretycznie, w modelu subtraktywnym taka mieszanka powinna dać głęboką czerń, ale prawda jest taka, że w realnych warunkach druku otrzymuje się raczej nieczystą, błotnistą szarość, a teksty i detale są niewyraźne. To właśnie dlatego do systemu CMYK wprowadzono osobny kanał K, oznaczający czarną farbę (black). Tymczasem wybierając Y, typowo utożsamiany z żółcią, gubimy się zupełnie, bo żółty to najsłabszy w kryciu z barw drukarskich – nie da się nim uzyskać kontrastu, który jest niezbędny w warstwie czarnej. Magenta (M) jest z kolei odpowiedzialna za czerwień i jej odcienie, natomiast cyjan (C) odpowiada za tony niebiesko-zielone, więc oba te składniki również nie mają nic wspólnego z wyciągiem typowo czarnym. Dość często spotykam się z przekonaniem, że skoro czarny to najbardziej nasycony kolor, to można by go uzyskać przez pełne nasycenie wszystkich kanałów, ale w praktyce prowadzi to do nadmiernego zużycia farby, dłuższego schnięcia arkuszy i gorszej jakości wydruku. Standardy ISO i praktyczne podręczniki poligraficzne wyraźnie rozdzielają funkcje każdego z kanałów CMYK, a czarny jest tu kluczowy i musi być osobno wyciągany na formę drukową. Kierując się tymi zasadami, unikniesz typowych błędów i problemów z późniejszym odwzorowaniem projektu na papierze. Z mojego doświadczenia – nie warto kombinować, tylko trzymać się standardów i stosować zawsze K do czerni.