Kwalifikacja: PGF.06 - Planowanie i kontrola produkcji poligraficznej
Co należy zastosować, aby zapobiec podczas drukowania przenoszeniu świeżej farby na kolejny arkusz?
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Proszkowanie to jedna z takich prostych, a jednocześnie genialnych metod, które w druku offsetowym naprawdę robią różnicę. Chodzi o to, żeby na świeżo zadrukowanych arkuszach, zanim farba do końca przeschnie, nie dochodziło do tzw. przetłoczenia, czyli przenoszenia się jeszcze wilgotnej farby na następny arkusz w stosie. Branża od lat korzysta z bardzo drobnego proszku (najczęściej skrobiowego lub syntetycznego), który delikatnie rozsypuje się na powierzchni wydruku tuż po wyjściu z zespołu drukującego. Moim zdaniem, to praktyczne, bo proszek działa jak mini dystans, oddzielając pojedyncze kartki i zapewniając im czas na odparowanie rozpuszczalników i związanie pigmentu. Kluczowe jest też to, że dobranie grubości i ilości proszku nie jest przypadkowe – zależy od gramatury papieru, rodzaju farby i prędkości maszyny. Co ciekawe, w nowoczesnych drukarniach często stosuje się specjalne systemy proszkujące, które minimalizują pylenie i niepotrzebne zanieczyszczenia w maszynie. W praktyce, jeśli zapomnisz o proszku, nawet najlepsza farba czy lakier nie uratują wydruku przed klejeniem się arkuszy. Z mojego doświadczenia wynika, że ci, którzy bagatelizują ten etap, później mają problem z reklamacjami klientów. To taki niewielki zabieg, a gwarantuje profesjonalny efekt końcowy.
W praktyce poligraficznej bardzo łatwo pomylić środki zabezpieczające wydruk, szczególnie gdy nie do końca rozumie się ich technologiczną rolę. Pasta skracająca, choć czasami stosowana w drukarniach, służy raczej do regulacji czasu schnięcia farby czy wpływania na konsystencję i lepkość, a nie bezpośrednio do zapobiegania przenoszeniu mokrej farby na kolejny arkusz. To taki chemiczny „wspomagacz”, ale nie fizyczna bariera. Foliowanie z kolei to proces wykańczania polegający na nakładaniu na gotowy już, wysuszony wydruk cienkiej folii ochronnej – nie rozwiązuje problemu związanego z przyleganiem świeżej farby tuż po druku. Jest to raczej zabieg estetyczny i zabezpieczający, ale dopiero na etapie postprodukcji, gdy wydruk już nie jest świeży. Lakierowanie, choć daje pewną warstwę ochronną i czasem poprawia odporność na ścieranie, też nie zabezpiecza stosu przed przyleganiem arkuszy zaraz po druku. Dużo osób myśli, że lakier od razu utrwala wydruk, ale lakier także musi wyschnąć, a czasem może nawet pogorszyć sytuację, jeśli jest źle dobrany albo położony na zbyt mokrą farbę. W praktyce najwięcej problemów bierze się z błędnego wyobrażenia, że każda warstwa ochronna działa od razu. Tymczasem jedyną skuteczną metodą tuż po druku jest właśnie fizyczne oddzielenie arkuszy za pomocą proszku. Warto pamiętać, że nie chodzi tylko o estetykę, ale i o spełnienie norm jakościowych, które nakładają na drukarzy konieczność stosowania proszkowania przy pracy z bardziej wymagającymi farbami offsetowymi na maszynach o dużych prędkościach. Bez tego zabiegu nawet najdroższa farba czy najlepsza technologia nie pozwoli uniknąć problemów z jakością.