Kwalifikacja: PGF.06 - Planowanie i kontrola produkcji poligraficznej
Do kontroli gęstości optycznej materiałów nieprzeźroczystych wykorzystuje się
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Densytometr refleksyjny to podstawowe narzędzie, gdy mowa o pomiarze gęstości optycznej materiałów nieprzeźroczystych, czyli takich, przez które światło nie przechodzi tylko się od nich odbija. W praktyce spotykasz go chociażby przy kontroli jakości nadruków na papierze czy kartonie albo przy sprawdzaniu barwy i intensywności farby na opakowaniach. Moim zdaniem to jedno z tych urządzeń, które naprawdę robią różnicę w pracy drukarza czy technika poligrafii – pozwala uzyskać powtarzalne i wiarygodne wyniki, a bez niego wszystko byłoby bardzo "na oko". Standardy branżowe, jak choćby normy ISO 12647, wyraźnie wskazują właśnie densytometry refleksyjne przy pracy z materiałami nieprzeźroczystymi, bo tylko one potrafią właściwie zmierzyć ilość odbitego światła. W odróżnieniu od densytometru transmisyjnego, który analizuje światło przechodzące przez materiał, wersja refleksyjna jest stworzona do pomiarów na podłożach nieprzeźroczystych, takich jak papier powlekany czy folie opakowaniowe. Z mojego doświadczenia, nawet w podstawowych laboratoriach czy drukarniach, densytometr refleksyjny jest często jednym z pierwszych przyrządów, w które się inwestuje, bo bez niego trudno o jakiekolwiek sensowne zarządzanie kolorem i kontrolę jakości. Warto zapamiętać tę różnicę, bo od niej zależy dokładność pomiaru i zgodność z wymaganiami klientów, a w dłuższej perspektywie – także efektywność całej produkcji.
W analizie pomiarów gęstości optycznej materiałów nieprzeźroczystych łatwo natknąć się na mylące pojęcia. Przede wszystkim, areometr to urządzenie zupełnie z innej bajki – jego zadaniem jest mierzenie gęstości cieczy, co przy kontroli papieru, folii czy farb drukarskich nie ma żadnego zastosowania. To narzędzie stosujesz raczej w laboratoriach chemicznych lub przy badaniu gęstości cieczy technicznych, a nie przy pomiarze światła odbitego od nieprzeźroczystego podłoża. Densytometr transmisyjny, mimo że brzmi podobnie, pracuje na zupełnie innej zasadzie – mierzy ilość światła przechodzącego przez materiał, więc sprawdza się wyłącznie przy kontroli folii, klisz czy innych przezroczystych podłoży, na przykład przy analizie negatywów fotograficznych albo filmów rentgenowskich. Stosowanie go do nieprzeźroczystych materiałów nie tylko mija się z celem, ale w praktyce jest niemożliwe, bo światło po prostu "nie przejdzie" przez takie podłoże. pH-metr natomiast służy do pomiaru odczynu, czyli kwasowości lub zasadowości roztworów wodnych – to zupełnie inny zakres zastosowań, najczęściej spotykany w analizie chemicznej wody, ścieków albo substancji spożywczych. Częstym błędem jest mylenie podobnie brzmiących urządzeń lub kierowanie się tylko ich nazwą, bez zastanowienia się nad zasadą działania. Kluczowe jest zawsze, by dobierać narzędzia pomiarowe zgodnie z właściwościami badanego materiału oraz oczekiwanym wynikiem. W branży poligraficznej, przy kontroli jakości druku na papierze czy kartonie, tylko densytometr refleksyjny daje szansę na uzyskanie wiarygodnych, zgodnych ze standardami wyników. Warto o tym pamiętać przy pracy w laboratorium lub na produkcji, bo praktyczna znajomość różnic między tymi urządzeniami pozwala uniknąć kosztownych pomyłek.