Kwalifikacja: PGF.06 - Planowanie i kontrola produkcji poligraficznej
Ile form drukowych jest niezbędnych do wydrukowania 4 rodzajów dwukolorowych plakatów A3 na pełnoformatowej maszynie arkuszowej, jeżeli każdy plakat jest w tych samych dwóch kolorach?
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Akurat jeśli chodzi o drukowanie dwukolorowych plakatów na maszynie arkuszowej, to sprawa jest dość klarowna, choć na początku może wydawać się trochę podchwytliwa. Skoro mamy cztery różne plakaty, ale każdy z nich wykorzystuje dokładnie te same dwa kolory, to tak naprawdę wystarczą nam tylko dwie formy drukowe – po jednej na każdy kolor. W praktyce, w druku offsetowym, formę drukową przygotowuje się osobno dla każdego koloru, a później te kolory są kolejno nakładane na papier przez odpowiednie zespoły drukujące. Ponieważ kolory są identyczne dla wszystkich plakatów, nie ma potrzeby robić osobnych form dla każdego wzoru – wystarczy tylko zmieniać arkusze z różnymi projektami, a formy pozostają te same. Z doświadczenia wiem, że to bardzo upraszcza logistykę i znacząco obniża koszty produkcji, bo nie tracimy czasu ani materiałów na zbędne przezbrojenia. To jest klasyczne podejście branżowe, zgodne z zasadami racjonalizacji produkcji i optymalizacji procesów druku. Warto pamiętać, że taką strategię stosuje się zawsze, gdy tylko kolory pasują do siebie w różnych projektach – to nie tylko teoria, ale codzienna praktyka w większości drukarni komercyjnych. Na tym właśnie polega przewaga offsetu i umiejętnego planowania produkcji.
Wielu uczniów daje się złapać na pułapkę myślenia, że każdy plakat wymaga osobnej formy drukowej, zwłaszcza jeśli różnią się one treścią czy grafiką. Jednak w przypadku druku dwukolorowego, gdy wszystkie projekty korzystają z tych samych dwóch farb, kluczowe jest zrozumienie podstawowej zasady: formę drukową przygotowuje się dla konkretnego koloru, a nie dla całego projektu. To jest bardzo istotne w praktyce offsetowej. Zamiast wykonywać cztery (lub więcej) form dla każdego rodzaju plakatu, dobry drukarz skupi się na minimalizowaniu liczby form przez standaryzację kolorów na wszystkich projektach. Często spotykam się z przekonaniem, że na każdy wzór przypada osobna forma – to prowadzi do zawyżania liczby form i niepotrzebnych kosztów. Z drugiej strony, niektórzy myślą, że wystarczy jedna forma na oba kolory, albo wręcz więcej – np. sześć lub osiem, bazując na liczbie kombinacji czy kolorów, co zupełnie mija się z technologią offsetową. Drukarka arkuszowa pracuje w taki sposób, że dla każdego koloru przygotowuje się osobną formę, a potem po kolei te same formy mogą obsłużyć różne projekty, jeśli tylko farba i układ kolorów nie ulegają zmianie. Mylenie liczby form z liczbą wzorów czy łączenie tego z ilością kolorów dla każdego z nich prowadzi do nieprawidłowych wniosków. Moim zdaniem warto zawsze rozrysować sobie schemat pracy maszyny i prześledzić proces krok po kroku – wtedy wyraźnie widać, że przy tak zadanym pytaniu dwie formy wystarczą w zupełności. To nie tylko teoria; w profesjonalnych drukarniach każda dodatkowa forma oznacza realny koszt, więc takie uproszczenie to wręcz branżowy standard.