Kwalifikacja: PGF.06 - Planowanie i kontrola produkcji poligraficznej
Który parametr technologiczny nie ma wpływu na koszt wykonania form drukowych, przy drukowaniu nakładów niższych niż wynosi wytrzymałość tych form?
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Wybrałeś odpowiedź, która rzeczywiście najlepiej oddaje sens zagadnienia – nakład publikacji nie ma wpływu na koszt wykonania form drukowych, jeśli liczba odbitek jest niższa niż wytrzymałość tych form. Chodzi o to, że koszt przygotowania formy (czyli tzw. koszt stały) ponoszony jest jednorazowo, niezależnie od tego, czy potem na tej formie wydrukuje się 100 czy 10 000 egzemplarzy – pod warunkiem, że forma wytrzyma cały ten nakład. To bardzo częste pytanie na egzaminach zawodowych i z mojego doświadczenia wynika, że wielu początkujących drukarzy ma z tym problem, bo mylą koszt przygotowania formy z kosztem całego nakładu. Praktycznie – jeśli klient zamówi np. 500 plakatów, a forma jest wytrzymała do 1000 odbitek, koszt przygotowania tej formy nie zmienia się, choćbyśmy tych plakatów zrobili 300 czy 700. Koszt formy odnosi się do jej wykonania, a nie do liczby odbitek (oczywiście do pewnego limitu wytrzymałości). Standardy branżowe (np. wg FOGRA czy PSO) podkreślają, że optymalizacja kosztów produkcji polega m.in. na prawidłowym szacowaniu nakładów względem trwałości formy i jej amortyzacji. W praktyce warto pamiętać, że inne parametry (jak kolorystyka czy format) mogą już wpływać na złożoność i cenę wykonania samej formy, ale sam nakład – nie, jeśli mieści się w granicy trwałości technologicznej danej formy.
Bardzo często spotyka się myślenie, że kolorystyka, format czy objętość publikacji nie mają większego wpływu na koszt wykonania form drukowych, ale to dość mylące uproszczenie. W praktyce każda z tych cech technicznych może podwyższać lub komplikować przygotowanie formy. Kolorystyka, czyli liczba farb czy barw w publikacji, przekłada się bezpośrednio na liczbę form (np. druk pełnokolorowy wymaga czterech form CMYK, a praca dwukolorowa – dwóch form). To podnosi koszty. Format publikacji również liczy się przy wycenie – im większy format, tym większa i droższa forma, bo zużywa się więcej materiałów i pracy. Objętość publikacji, czyli liczba stron, też nie jest bez znaczenia: każda strona, która trafia na osobną formę, generuje koszty przygotowania kolejnych matryc czy płyt drukowych. Często błędem jest też mylenie kosztu wykonania formy z kosztami całego nakładu. To, co rzeczywiście nie zmienia kosztu wykonania formy przy danym limicie wytrzymałości, to sam nakład – czyli ile odbitek zostanie wykonanych z jednej formy (oczywiście, dopóki nie przekroczymy jej trwałości). Myślę, że to właśnie tu najłatwiej się pomylić, bo intuicyjnie wydaje się, że większy nakład to większe koszty, ale chodzi wyłącznie o to, że koszt wykonania formy to koszt stały, niezależny od liczby odbitek, dopóki mieści się to w granicy jej wytrzymałości. Dobre praktyki branżowe zwracają uwagę, by precyzyjnie oddzielać koszty przygotowania (formy) od kosztów produkcji (nakład), bo to istotne np. przy wycenach i planowaniu produkcji w drukarni.