Kwalifikacja: PGF.06 - Planowanie i kontrola produkcji poligraficznej
Niepożądanym zjawiskiem, charakterystycznym dla procesu drukowania offsetowego są tzw. "słoneczka", czyli
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
To jest właśnie poprawna odpowiedź i w sumie dobrze, że o tym pamiętasz, bo „słoneczka” w druku offsetowym to dość charakterystyczny defekt. Fachowo rzecz biorąc, są to ciemne punkty otoczone jasną obwódką, które pojawiają się w wyniku zanieczyszczeń na cylindrze offsetowym albo na formie drukowej. Najczęściej powodem bywa pył, kurz albo drobiny papieru, które przyklejają się do powierzchni i powodują miejscowe zaburzenie przekazywania farby. W praktyce wygląda to tak: farba nie przenosi się równomiernie, zostawia taki ślad przypominający trochę mini słoneczko – stąd nazwa. Z mojego doświadczenia wynika, że bardzo łatwo je przeoczyć na etapie druku masowego, szczególnie jeśli kontrola jakości nie jest zbyt uważna. Standardy branżowe (np. ISO 12647) jasno mówią, że wydruk powinien być wolny od takich wad, bo wpływają one na ogólną estetykę i czytelność produktu końcowego, zwłaszcza przy materiałach premium. Dobra praktyka to regularne czyszczenie maszyn, stosowanie filtrów powietrza i monitorowanie stanu formy drukowej. Dodatkowo, „słoneczka” mogą być mylone z innymi defektami, jak np. zanieczyszczenia farby z innych źródeł, więc warto znać te różnice. To wiedza, którą naprawdę warto zapamiętać, jeśli planujesz pracować przy druku offsetowym lub zarządzać jakością druku.
Opisane w pytaniu zjawisko „słoneczek” jest dość specyficzne dla offsetu, a często zamieszanie wynika z podobieństwa do innych usterek drukarskich. Przykładowo, ciemne smugi na wydrukach to najczęściej efekt złego ustawienia docisku wałków, nadmiaru farby lub nieodpowiedniego pasowania maszyny. Takie smugi bywają też skutkiem zanieczyszczenia wałków czy źle dobranych środków zwilżających, ale nie mają charakterystycznej jasnej otoczki, która tworzy efekt „słoneczka”. Z kolei ciemne smugi z jasnym obramowaniem mogą się pojawić przy bardzo poważnych problemach z transportem farby, ale w praktyce takie połączenie występuje rzadziej i nie opisuje klasycznego „słoneczka”. Jasne plamy na wydrukach zazwyczaj wynikają z odpychania farby przez cząsteczki tłuszczu, silikonu czy innych środków chemicznych, które dostały się na formę drukową – wtedy farba nie przywiera miejscowo, ale nie towarzyszą temu ciemne środki, tylko samo rozjaśnienie. Wielu uczniów i nawet niedoświadczonych drukarzy myli „słoneczka” z innymi defektami, bo pojęcia te bywają używane zamiennie w potocznych rozmowach na hali. W rzeczywistości jednak, w nomenklaturze branżowej i zgodnie ze standardami ISO 12647, „słoneczka” to jasno otoczone ciemne punkty – bardzo łatwe do odróżnienia przy dokładnej kontroli jakości. Utrwalając tę wiedzę, warto regularnie przeglądać próbki wad drukarskich i ćwiczyć rozpoznawanie ich przy świetle dziennym, bo niuanse barw i kształtów mają znaczenie przy profesjonalnym odbiorze druku. Przestrzeganie dobrych praktyk, takich jak czyste stanowisko pracy oraz systematyczna konserwacja maszyn, znacznie ogranicza występowanie zarówno „słoneczek”, jak i innych defektów, które łatwo ze sobą pomylić.