Kwalifikacja: PGF.03 - Realizacja procesów introligatorskich i opakowaniowych
Do wykonania okładek kombinowanych należy przygotować
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Przygotowanie okładek kombinowanych wymaga naprawdę konkretnej wiedzy i precyzji. Tu nie wystarczy tylko zwykła tektura i jakaś oklejka – chodzi o to, żeby konstrukcja była nie tylko trwała, ale też estetyczna i zgodna z tradycyjnymi metodami introligatorskimi. Właśnie dlatego odpowiedź z dwoma oklejkami okładzinowymi i jedną grzbietową jest prawidłowa. To rozwiązanie wynika ze specyfiki okładki kombinowanej, gdzie okładzinówki (czyli boczne części okładki) pokrywa się innym materiałem niż grzbietówkę (część środkowa, przez którą przechodzi grzbiet książki). Dzięki temu można łączyć różne materiały – na przykład płótno na grzbiecie i papier ozdobny po bokach, co jest często stosowane w wysokiej jakości oprawach bibliotecznych, albumach czy wydaniach kolekcjonerskich. Takie podejście nie tylko wzmacnia okładkę w miejscach najbardziej narażonych na zużycie, ale daje też ciekawy efekt wizualny. Moim zdaniem, większość profesjonalnych introligatorów powie, że właśnie takie przygotowanie materiałów zapewnia odpowiednią trwałość i estetykę całości. Zwróć uwagę, że standardy branżowe (np. wytyczne BN-85/9054-05) też opisują taki właśnie podział na okładzinówki i grzbietówkę z osobnymi oklejkami. Z mojego doświadczenia wynika, że dobrze przygotowane elementy to podstawa – bez tego cała dalsza praca idzie na marne.
Podczas przygotowywania okładek kombinowanych łatwo pomylić się, jeśli nie zna się dokładnie zasad konstrukcji takich opraw. Często spotyka się mylenie materiałów i elementów – zwłaszcza jeśli ktoś nie miał jeszcze okazji wykonać okładki tego typu w praktyce. Błąd może wynikać z założenia, że wystarczy jedna oklejka na całość albo że do wykonania okładzin można użyć innego materiału, jak karton, zamiast tektury introligatorskiej. Takie uproszczenie prowadzi do zaniżenia jakości i trwałości oprawy – karton jest zbyt cienki i nie zapewnia odpowiedniej sztywności, którą gwarantuje właśnie tektura stosowana na okładzinówki i grzbietówki. Poza tym, zastosowanie tylko jednej oklejki na całą okładkę nie pozwala na uzyskanie efektu kombinowanego, gdzie grzbiet i okładziny boczne mają różne materiały, faktury czy kolory. Tkanina na lamówkę też nie jest właściwym wyborem, jeśli chodzi o konstrukcję okładki kombinowanej; lamówka to raczej detal wykończeniowy niż główny element strukturalny. Wreszcie – rezygnacja z osobnych oklejek na grzbiet i boczne okładziny jest wbrew dobrym praktykom branżowym. Takie uproszczenie jest typowym błędem początkujących, którzy nie rozróżniają jeszcze dobrze wszystkich składowych części okładki. Prawidłowa technika polega na zastosowaniu tektury na okładzinówki i grzbietówkę oraz przynajmniej trzech oklejek: dwóch na okładziny i jednej na grzbiet, co zapewnia zarówno trwałość, jak i typowy dla okładek kombinowanych efekt estetyczny. Wszystko to pokazuje, jak istotne jest dobre rozumienie etapów i materiałów – bez tej wiedzy trudno o fachowe wykonanie oprawy książkowej.