Kwalifikacja: PGF.03 - Realizacja procesów introligatorskich i opakowaniowych
Którą z wymienionych operacji obróbki druków przeznaczonych na okładki należy zastosować, aby zwiększyć wygląd estetyczny okładki?
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Laminowanie to proces pokrywania powierzchni wydruków cienką warstwą folii, najczęściej błyszczącą lub matową. Takie zabezpieczenie nie tylko znacznie poprawia estetykę okładki – daje efekt głębi, podbija kolory i sprawia, że całość prezentuje się bardziej profesjonalnie. Dzięki laminowaniu okładka staje się przyjemniejsza w dotyku, a do tego odporna na drobne uszkodzenia mechaniczne, zarysowania czy wilgoć. Moim zdaniem w dzisiejszych czasach naprawdę trudno sobie wyobrazić solidną publikację, która nie miałaby okładki zafoliowanej albo przynajmniej wykończonej na wysoki połysk. W branży, szczególnie przy produkcji albumów, katalogów czy książek premium, laminowanie uznaje się już wręcz za standard. Z praktyki wiem, że klienci często wybierają laminat soft-touch dla efektu „gumowanej” powierzchni, co jeszcze bardziej wyróżnia wydruk. Oczywiście, są różne rodzaje folii – antypoślizgowa, z fakturą, metalizowana – każda daje trochę inny efekt wizualny. Dobrze wykonane laminowanie nie tylko chroni, ale i podnosi wartość produktu w oczach odbiorcy. Zdecydowanie jest to operacja, która wpływa na wizualny odbiór okładki lepiej niż jakakolwiek inna obróbka z wymienionych.
Wiele osób, zwłaszcza na początku nauki poligrafii, myli różne procesy obróbki introligatorskiej i sądzi, że każda z nich w jakiś sposób poprawia wygląd okładki. To jednak nie do końca tak działa. Frezowanie kojarzy się z dosyć agresywnym procesem mechanicznym – polega na zdzieraniu warstwy materiału z krawędzi (np. grzbietu bloku książki), aby poprawić przyczepność kleju w klejeniu PUR czy Hot-Melt. Ten proces nie jest widoczny na gotowej okładce, a wręcz przeciwnie – jest czysto techniczny i nie wnosi nic do jej wyglądu czy estetyki. Kalibrowanie natomiast to proces wyrównywania arkuszy papieru pod względem grubości lub formatu, co ma znaczenie przede wszystkim dla mechaniki obróbki, ale raczej nie przekłada się wprost na wizualny efekt okładki. To raczej „kuchnia” produkcyjna, o której klient nawet nie wie. Z kolei bigowanie to nacinanie materiału (najczęściej kartonu) w celu ułatwienia zginania – jest bardzo ważne przy produkcji okładek, zwłaszcza grubych, ale nie wpływa na wygląd w sensie estetyki, a jedynie na funkcjonalność i trwałość zgięcia. W praktyce często spotykam się z błędnym przekonaniem, że każda operacja introligatorska automatycznie poprawia wizualność produktu – to nieprawda. Laminowanie jako jedyne z wymienionych rozwiązań rzeczywiście daje efekt „wow”, podkreśla barwy, dodaje połysk lub mat i zabezpiecza wydruk, co jest szeroko rekomendowane przez branżowe standardy i praktyków. Takie zabiegi jak bigowanie, frezowanie czy kalibrowanie są niezbędne w procesie produkcji, ale ich rola to głównie ułatwienie dalszej obróbki lub podniesienie trwałości konstrukcyjnej, a nie poprawa estetyki samej okładki.