Kwalifikacja: PGF.03 - Realizacja procesów introligatorskich i opakowaniowych
Linia do produkcji okładek oklejanych ma wydajność 120 sztuk okładek na godzinę. Oblicz, ile czasu zajmie wyprodukowanie okładek do 3 000 sztuk opraw?
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Dobrze zauważone, że aby obliczyć czas produkcji, trzeba podzielić całkowitą ilość okładek przez wydajność linii na godzinę. W tym zadaniu mamy do wyprodukowania 3 000 sztuk, a linia daje radę wyprodukować 120 sztuk w ciągu jednej godziny. Wzór jest prosty – 3 000 podzielić przez 120 daje dokładnie 25 godzin. To naprawdę ważne, żeby umieć tak szybko szacować czasy operacji w produkcji, bo od tego zależy planowanie pracy, zamawianie surowców czy wynegocjowanie terminów z klientem. W branży poligraficznej bardzo często czas realizacji jest kluczowy i trzeba być pewnym, ile realnie trwa konkretna operacja, żeby nie obiecać czegoś, czego potem nie da się dotrzymać. Moim zdaniem takie szybkie obliczenia są bardzo przydatne nie tylko w produkcji okładek, ale też przy każdym procesie seryjnym, czy to klejenie, składanie czy pakowanie. Warto też pamiętać o tym, że w praktyce często dochodzą jeszcze postoje, zmiany operatorów, przezbrojenia – ale sam czas czystej produkcji zawsze liczy się właśnie w taki sposób. Wszelkie normy technologiczne opierają się na podobnych założeniach, więc znajomość tych przeliczeń to absolutna podstawa w branży.
Często w zadaniach produkcyjnych pojawia się pokusa, żeby zgadywać na oko lub stosować intuicyjne skróty myślowe, ale akurat takie podejście potrafi wprowadzić w błąd. W tym przypadku chodziło o precyzyjne obliczenie czasu, jaki potrzeba na wykonanie 3 000 okładek przy wydajności 120 sztuk na godzinę. Jeżeli wybierzemy odpowiedzi typu 20 h lub 30 h, najczęściej wynika to z zaokrągleń albo pomyłek przy dzieleniu, czasem nawet z błędnego traktowania wydajności jako liczby dziennie, a nie godzinowo. Nierzadko spotykam się z tym, że ktoś w pośpiechu pomnoży wydajność przez czas zamiast dzielić, co daje absurdalne wyniki, przekłamując realny czas produkcji. Jeśli ktoś zakłada, że produkcja zajmie 35 godzin, to ewidentnie przecenia trudność procesu albo nie zauważa, że wydajność dotyczy pojedynczej godziny, a nie np. zmiany. Moim zdaniem najczęściej przyczyną takich błędnych wyliczeń jest nieuwzględnienie prostego wzoru: czas = ilość produktów / wydajność. W praktyce przemysłowej, kiedy planuje się harmonogramy lub zamawia materiały, takie pomyłki mogą prowadzić do opóźnień albo niepotrzebnych kosztów. Dlatego zawsze warto wyraźnie ustalić, jak rozumiana jest wydajność (czy na godzinę, czy na zmianę, czy na dzień), i dopiero wtedy wykonać dzielenie. W branżowych dobrych praktykach, szczególnie w poligrafii, przyjmuje się, że wszelkie przeliczenia powinny być robione na podstawie jednoznacznych danych, bo tylko wtedy można realnie zaplanować produkcję i uniknąć nieporozumień z klientami czy zespołem produkcyjnym. Takie zadania to dobre ćwiczenie na dokładność i logiczne myślenie – i szczerze, w codziennej pracy bardzo się to przydaje.