Kwalifikacja: PGF.03 - Realizacja procesów introligatorskich i opakowaniowych
Przystępując do prasowania stosu składek w prasie introligatorskiej, należy
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Wyregulowanie nacisku na stos przed prasowaniem w prasie introligatorskiej to absolutna podstawa i jedna z najważniejszych czynności na tym etapie. Chodzi o to, żeby siła ścisku była rozłożona równomiernie na cały stos składek, dzięki czemu efekt prasowania będzie optymalny – kartki się nie pofałdują, nie będą przesunięte względem siebie, a całość uzyska pożądaną płaskość. Moim zdaniem często się o tym zapomina, a to właśnie nieodpowiednio ustawiony nacisk powoduje potem różne wady gotowych bloków książek lub czasopism. W praktyce polega to na ustawieniu odpowiedniej siły docisku w zależności od grubości stosu, rodzaju papieru czy ilości składek. Standardy branżowe (np. normy ISO dotyczące wyrobów poligraficznych) podkreślają, że zbyt mocny nacisk może doprowadzić do uszkodzeń brzegów lub nawet przetłoczenia papieru, a za słaby nie wyeliminuje wszystkich pęcherzyków powietrza i fałd. Dobrą praktyką jest więc stopniowe zwiększanie siły ścisku i obserwowanie efektu, czasem przydaje się nawet próbne prasowanie na odpadach. Trzeba też pamiętać o regularnej kontroli rozkładu nacisku – w nowszych prasach są wskaźniki, ale w starszych modelach warto sprawdzić ręcznie. Takie podejście naprawdę procentuje, bo prasowanie to nie tylko mechaniczne dociśnięcie, ale kluczowy etap dla finalnej jakości oprawy.
W branży introligatorskiej, szczególnie podczas pracy z prasą do składek, bardzo łatwo popełnić błąd, kierując się stereotypami lub rutyną. Na przykład ustalanie wymiarów taśmy zaciskającej może wydawać się istotne, ale w rzeczywistości taśma służy głównie do zabezpieczania stosu na etapie transportu lub w trakcie innych operacji. Jej wymiary nie mają bezpośredniego wpływu na proces prasowania, gdzie kluczowa jest właśnie kontrola nacisku. Podobnie bywa z określaniem wielkości podkładek – oczywiście, odpowiednie podkładki pomagają rozłożyć nacisk równomiernie i zabezpieczają składki przed odkształceniami, ale ich wymiar dobiera się raczej do rozmiaru stosu, a nie jako pierwszy krok przed samym prasowaniem. To jest taki techniczny szczegół, który rozważa się już po ustawieniu właściwego nacisku. Natomiast odłączanie urządzeń zabezpieczających to chyba najgroźniejsze z możliwych nieporozumień. Takie działanie nie tylko jest niezgodne z przepisami BHP i wytycznymi producentów, ale może narazić operatora na poważny wypadek – ochrona przed zgnieceniem czy przypadkowym uruchomieniem jest bezwzględnie obowiązkowa. Niestety, takie błędy myślowe biorą się często z nieuwagi albo przeświadczenia, że 'tak będzie szybciej'. Z mojego doświadczenia wynika, że prawidłowa kolejność czynności, zwłaszcza przy pracy z prasą, zawsze zaczyna się od kontroli i regulacji parametrów technicznych urządzenia – przede wszystkim właśnie nacisku. Dopiero później można zadbać o resztę szczegółów, takich jak podkładki czy zabezpieczające taśmy. Warto pamiętać, że bezpieczeństwo i jakość wyrobu idą w parze, a pomijanie podstawowych zasad może przynieść więcej szkody niż pożytku.