Kwalifikacja: PGF.06 - Planowanie i kontrola produkcji poligraficznej
Kierunek włókien papieru w etykietach przeznaczonych do przyklejania na butelki powinien być
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Kierunek włókien papieru w etykietach do przyklejania na butelki powinien być równoległy do wysokości etykiety i to nie jest przypadek. Wynika to z właściwości papieru – włókna ułożone w tym kierunku zwiększają odporność etykiety na marszczenie się podczas klejenia na zakrzywioną powierzchnię butelki. Jak się przyjrzeć etykietom na produktach na sklepowych półkach, widać, że właśnie tak to się praktykuje na skalę przemysłową. Jeżeli włókna byłyby ułożone w innym kierunku, pojawiałyby się fałdy, zwłaszcza na wilgotnych butelkach czy przy pracy z klejami wodnymi. W drukarniach etykietowych przyjmuje się taki układ jako standard, bo zapewnia nie tylko estetykę, ale i trwałość naklejki – mniejsze ryzyko pęknięć czy odkształceń przy obkurczaniu czy kontakcie z wilgocią. Moim zdaniem to taki detal, który na pierwszy rzut oka może być niezauważalny, ale w praktyce naprawdę robi różnicę. Dodatkowo, ten kierunek włókien pozwala na łatwiejsze, równe aplikowanie etykiety w automatycznych maszynach etykietujących, co jest ogromnym ułatwieniem przy produkcji masowej. Daje to też większą pewność, że etykieta nie odklei się na brzegach pod wpływem napięć materiału. Taka praktyka wynika z wieloletnich doświadczeń branży poligraficznej i jest polecana przez większość producentów papieru do etykiet.
Temat kierunku włókien w papierze etykietowym to coś, co potrafi sprawiać kłopoty – łatwo się pomylić, bo intuicja czasem podpowiada inaczej niż technologia. Jednym z najczęstszych błędów jest przekonanie, że kierunek włókien powinien być ukośny względem szerokości lub wysokości etykiety, bo to „rozłoży naprężenia” czy umożliwi lepsze dopasowanie do kształtu butelki. W praktyce taka orientacja prowadzi do nieregularnego rozciągania papieru i nierównomiernego marszczenia, co jest szczególnie widoczne na cylindrycznych powierzchniach. Stosowanie włókien ukośnie praktycznie nigdy się nie sprawdza w produkcji etykiet, bo po prostu trudno przewidzieć, jak papier się zachowa podczas aplikacji i suszenia. Pomysł, by włókna były prostopadłe do wysokości etykiety, zdarza się nawet w drukarniach, które nie mają doświadczenia z etykietami na zakrzywione powierzchnie. Niestety, takie ustawienie sprawia, że podczas naklejania na butelkę, etykieta marszczy się wzdłuż swojej wysokości – to zupełnie niepożądane z punktu widzenia wyglądu produktu i trwałości etykiety. W branży utarło się, że najlepszym rozwiązaniem jest kierunek włókien równoległy do wysokości etykiety, bo wtedy papier najłatwiej układa się wokół butelki bez powstawania fałd czy zagięć. Takie ustawienie minimalizuje ryzyko odklejania się narożników czy pękania papieru w trudnych warunkach (np. przy zmianach wilgotności). Moim zdaniem warto zaufać długoletnim doświadczeniom praktyków i standardom poligraficznym, które jednoznacznie faworyzują właśnie takie podejście. W końcu chodzi przecież o to, by etykieta nie tylko dobrze wyglądała, ale także trzymała się przez cały okres użytkowania produktu.