Modyfikator abstract w definicji metody jasno wskazuje, że dana klasa jest przeznaczona do dalszego dziedziczenia i stanowi coś w rodzaju szablonu dla innych klas. W praktyce – jeśli w klasie pojawia się choć jedna metoda abstract, cała klasa musi być także oznaczona jako abstract. To taki sygnał: hej, tej klasy nie da się użyć bezpośrednio, ale możesz po niej dziedziczyć i dopiero tam zaimplementować szczegóły. Moim zdaniem to bardzo wygodne, bo pozwala z góry narzucić kontrakt na klasy pochodne – mają dostarczyć własne wersje abstrakcyjnych metod. W wielu językach obiektowych, jak C# czy Java, stosowanie klas abstrakcyjnych jest powszechną praktyką przy projektowaniu rozbudowanych aplikacji, gdzie ważne jest rozdzielenie ogólnej logiki od szczegółowych implementacji. Daje to sporą elastyczność i chroni przed przypadkowymi błędami, kiedy ktoś próbowałby utworzyć obiekt klasy, która nie ma pełnej funkcjonalności. Często spotyka się to np. przy projektowaniu hierarchii typu Zwierzę → Pies/Kot, gdzie klasa Zwierzę jest abstrakcyjna i zawiera np. metodę abstract WydajDźwięk(). Dzięki temu każde konkretne zwierzę musi zaimplementować własną wersję tej metody, a całość kodu jest czytelniejsza i łatwiej ją rozwijać. Zdecydowanie warto poznać ten mechanizm, bo to fundament nowoczesnego programowania obiektowego i coś, co codziennie przydaje się w pracy programisty.
Niektóre z odpowiedzi mogą wydawać się na pierwszy rzut oka logiczne, ale wynikają raczej z nieprecyzyjnego rozumienia mechanizmów programowania obiektowego. Zacznijmy od tego, że użycie modyfikatora abstract w samej metodzie nigdy nie oznacza konieczności natychmiastowej implementacji tej metody w tej samej klasie – wręcz przeciwnie, to sygnał, że metoda nie ma jeszcze swojego kodu i zostanie dopiero zaimplementowana w klasie pochodnej. To właśnie klasy dziedziczące mają obowiązek dostarczyć konkretną wersję tej funkcji. Kolejna kwestia to dziedziczenie – modyfikator abstract w żadnym wypadku nie zabrania dziedziczenia po tej klasie, raczej wręcz przeciwnie, bo cała idea polega na tym, żeby posłużyć się taką klasą jako bazą do tworzenia wyspecjalizowanych klas pochodnych. Częstym błędem jest też zakładanie, że klasy pochodne nie mogą implementować tych metod – to zupełnie odwrotnie, bo właśnie po to te metody są abstrakcyjne, żeby wymusić ich nadpisanie. Zdarza się, że początkujący mylą pojęcia abstract i sealed/final (klasa zamknięta na dziedziczenie), co prowadzi do błędnych wniosków. Generalnie warto pamiętać, że modyfikator abstract jest narzędziem do budowania elastycznych, rozszerzalnych struktur kodu, gdzie część funkcjonalności jest celowo zostawiona do uzupełnienia przez potomków. To nie jest mechanizm ograniczający, tylko wręcz przeciwnie – otwierający drogę do projektowania uniwersalnych, przyszłościowych rozwiązań. Takie podejście jest szeroko stosowane w branży, np. w frameworkach czy bibliotekach, gdzie wielu developerów rozbudowuje istniejącą logikę o własną specyfikę działania.