Kwalifikacja: MOD.11 - Organizacja procesów wytwarzania wyrobów odzieżowych
Zawód: Technik przemysłu mody
W jakich okolicznościach powinno się prasować spódnicę wykonaną z wełny?
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Prasowanie wełnianej spódnicy w 110°C na mokro z użyciem zaparzaczki to zdecydowanie dobry wybór. Wełna jest dosyć delikatna i wyższe temperatury mogą ją zniszczyć. Dzięki parze wodnej łatwiej wygładzić włókna, co zmniejsza ryzyko, że coś się przypali albo zniekształci. Użycie zaparzaczki, czyli takiej specjalnej tkaninki, chroni materiał przed bezpośrednim kontaktem z rozgrzanym żelazkiem, co jest naprawdę ważne w przypadku wełny. Moim zdaniem, prasowanie na mokro w niskiej temperaturze to świetny sposób na pozbycie się zagnieceń, a przy okazji nie niszczy się tkanina. Dobrym pomysłem jest też unikanie długiego trzymania żelazka na materiale oraz regularne sprawdzanie temperatury, żeby nie przegrzać wełny. Tego typu metody są zgodne z tym, co zaleca się w pielęgnacji wełnianych ubrań, więc na pewno przedłużają ich żywotność i wygląd.
Prasowanie wełnianej spódnicy w 150°C na mokro czy 180°C na sucho to dość ryzykowna sprawa. Wełna jest naturalnym włóknem i wysokie temperatury mogą prowadzić do skurczenia, odkształcenia czy przypalenia. Sugerowanie prasowania w 150°C na mokro pomija fakt, że 110°C to już jest taka górna granica, na którą trzeba uważać. A prasowanie na sucho w 180°C czy 200°C to już kompletny strzał w stopę, bo suche powietrze nie daje parze ujścia, przez co łatwo o przypalenie. Jak prasujemy wełnę, to zawsze trzeba użyć zaparzaczki, bo to naprawdę chroni materiał. Prasowanie bez pary, i to jeszcze w takich wysokich temperaturach, może wyrządzić nieodwracalne szkody. Warto pamiętać, że trzeba znać odpowiednie temperatury dla różnych tkanin, bo inaczej można sobie mocno zaszkodzić w codziennej pielęgnacji ubrań.