Kwalifikacja: ROL.03 - Prowadzenie produkcji pszczelarskiej
Zawód: Pszczelarz , Technik pszczelarz
Kategorie: Biologia pszczół Gospodarka pasieczna
Jaką minimalną ilość pszczół powinna liczyć rodzina pszczela na początku maja, aby można było uznać ją za silną?
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Rodzina pszczela uznawana za silną na początku maja powinna liczyć około 40 tysięcy osobników. Taki stan liczebny gwarantuje, że pszczoły będą w stanie w pełni wykorzystać pożytek wiosenny, czyli wtedy, kiedy najwięcej kwiatów zaczyna kwitnąć. Z moich obserwacji wynika, że mocne rodziny nie tylko szybciej zbierają nektar, ale też lepiej się bronią przed chorobami i rabunkiem ze strony innych pszczół. W praktyce, pszczelarze, którzy przygotowują rodziny do głównego pożytku rzepakowego czy akacjowego, dbają, aby matka zaczęła intensywnie czerwić już wczesną wiosną – tylko wtedy możliwe jest osiągnięcie stanu 40 tysięcy pszczół na początku maja. Standardy branżowe, np. zalecenia Instytutu Ogrodnictwa – Zakład Pszczelnictwa w Puławach, jasno podkreślają, że dopiero taka liczebność daje realne szanse na wysokie zbiory miodu oraz efektywną produkcję pyłku i propolisu. Ważne jest też, że silna rodzina szybciej się regeneruje po zimie i skuteczniej wykorzystuje wczesnowiosenne pożytki. Moim zdaniem warto zwracać uwagę nie tylko na liczby, ale też na kondycję matki i układ plastrów, ale liczba 40 tysięcy pszczół to absolutne minimum, jeśli chcemy osiągać wysokie wyniki w praktycznej gospodarce pasiecznej.
W pszczelarstwie bardzo często przecenia się lub nie docenia roli liczebności rodziny pszczelej, zwłaszcza na początku sezonu, czyli właśnie w maju. Spotyka się czasem pogląd, że już 10 tys. pszczół wystarczy, by mówić o silnej rodzinie – to jednak zdecydowanie za mało. W takiej rodzinie matka nie jest w stanie zapewnić odpowiedniej siły roboczej do zebrania pożytku, a pszczoły nie nadążają ani z opieką nad czerwiem, ani z rozwojem gniazda. Z mojego doświadczenia rodziny tej wielkości mają problem z wykorzystaniem nawet średnich pożytków, nie mówiąc o intensywnych okresach kwitnienia. Z kolei około 20 tys. pszczół to już lepiej, ale wciąż nie daje pełnych możliwości produkcyjnych – można liczyć na pewne zbiory, ale nie na miarę profesjonalnej pasieki. Natomiast odpowiedź sugerująca aż 80 tys. pszczół wykracza poza realne potrzeby i możliwości rodziny na początku maja – taka liczba to raczej szczyt sezonu, np. czerwiec czy lipiec, jeśli warunki były bardzo dobre, a matka szczególnie wydajna. Często popełniany błąd polega na myleniu siły rodziny z jej potencjałem latem, a nie realną liczebnością na starcie sezonu. Minimum 40 tys. pszczół to wartość poparta wieloletnimi obserwacjami i zaleceniami instytucji branżowych; pozwala uzyskać najlepszą wydajność, zoptymalizować produkcję i zapewnić bezpieczeństwo rodzinie. Większe liczby są możliwe, ale nie są konieczne na początku maja, a zbyt małe prowadzą do ograniczeń produkcyjnych i problemów z rozwojem rodziny.