Kwalifikacja: ROL.03 - Prowadzenie produkcji pszczelarskiej
Zawód: Pszczelarz , Technik pszczelarz
Kategorie: Produkty pszczele Rośliny miododajne
Który miód charakteryzuje się wysoką zawartością glukozy, szybką krystalizacją i drobnoziarnistą konsystencją?
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Tutaj mamy klasyczną sytuację z miodem rzepakowym, który faktycznie wyróżnia się bardzo wysoką zawartością glukozy. To właśnie ten cukier powoduje, że krystalizacja rzepakowego następuje wyjątkowo szybko – nierzadko już w kilka dni po odwirowaniu z plastrów. Konsystencja staje się wtedy drobnoziarnista, prawie kremowa, przez co taki miód świetnie się rozsmarowuje na pieczywie. W praktyce, pszczelarze i technolodzy żywności doceniają tę cechę, bo pozwala łatwo uzyskać miód kremowany, bardzo lubiany przez konsumentów. Standardy przemysłowe sugerują, że miód rzepakowy powinien mieć właśnie taką strukturę, a jego szybka krystalizacja jest dowodem, że produkt jest świeży i nie został przegrzany przy rozlewie. Użytkownicy często pytają też, czemu miód rzepakowy bywa tak jasny – to efekt obecności właśnie glukozy i niewielkiej ilości barwników roślinnych. Warto wiedzieć, że taki miód ma też wysoką wartość odżywczą, zawiera dużo aminokwasów i biopierwiastków. Z mojego doświadczenia, to też pierwszy miód, który pszczelarze wybierają do produkcji kremowanych smarowideł, bo łatwo się z nim pracuje i klienci cenią jego łagodny smak. W pracy zawodowej często podkreśla się, że rozpoznanie rzepakowego po konsystencji i szybkości krystalizacji jest podstawą dobrej praktyki w branży.
Wiele osób utożsamia szybkie krystalizowanie się miodu z tymi o intensywnym smaku, ale to jednak nie jest reguła uniwersalna. Przykładowo, miód wrzosowy jest bardzo specyficzny – wyróżnia się galaretowatą, żelową konsystencją, a nie drobnoziarnistą. Jego krystalizacja nie przebiega tak szybko, choć ma swoją unikalną strukturę, którą trudno pomylić z kremowym rzepakowym. Spadziowy natomiast praktycznie nie krystalizuje przez długi czas, to typowy przykład o bardzo wysokiej zawartości fruktozy – stąd długo zostaje płynny. To dość częsty błąd, bo spadź kojarzy się z ciemnym miodem i gęstością, ale nie z drobnoziarnistą strukturą. Akacjowy natomiast, mimo że jest bardzo jasny, pozostaje płynny przez długie miesiące – czasem nawet ponad rok – właśnie przez przewagę fruktozy nad glukozą. Tutaj łatwo się pomylić, bo jasny kolor mylnie sugeruje rzepakowy, ale konsystencja i tempo krystalizacji są zupełnie inne. W praktyce branżowej właściwe rozpoznawanie miodów na podstawie ich zachowania po odwirowaniu to podstawa – i niestety wielu początkujących niepotrzebnie sugeruje się barwą, zamiast analizować strukturę i skład cukrów. Dobrym nawykiem – i tak uczą na kursach pszczelarskich – jest testowanie gęstości i ziarnistości po tygodniu od rozlewu. Wtedy łatwo odróżnić rzepakowy od innych, bo niemal natychmiast przechodzi w stan stały. Moim zdaniem to właśnie praktyczne ćwiczenia z rozpoznawania miodów pozwalają uniknąć typowych pomyłek związanych z nadmiernym poleganiem na wyglądzie czy zapachu, bez głębszej znajomości procesów chemicznych zachodzących w miodzie.