Kwalifikacja: ROL.09 - Organizacja i nadzorowanie produkcji pszczelarskiej
Zawód: Technik pszczelarz
Kategorie: Gospodarka pasieczna Sprzęt i technika pasieczna
Dennica głęboka z zasiatkowanym dnem w ulu wielokorpusowym jest stosowana podczas transportu w celu
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Dennica głęboka z zasiatkowanym dnem w ulu wielokorpusowym to rozwiązanie, które bardzo często stosuje się podczas transportu rodzin pszczelich głównie po to, aby zapewnić odpowiednią wentylację wewnątrz ula. Przy przewożeniu pszczół, szczególnie na dłuższych trasach, kluczowe jest, żeby temperatura w środku nie wzrosła zbyt gwałtownie, bo wtedy łatwo o przegrzanie i osłabienie rodziny. Zasiatkowane dno pozwala na swobodny przepływ powietrza nawet wtedy, gdy wylotki są zamknięte, przez co pszczoły nie duszą się i nie dochodzi do wilgoci, która mogłaby prowadzić do pleśnienia czy rozwoju chorób. W praktyce wygląda to tak, że nawet w upalne dni i przy gęstym ustawieniu uli na przyczepie, powietrze może swobodnie cyrkulować, co zdecydowanie poprawia bezpieczeństwo przewożonych rodzin. Według wielu praktyków i literatury branżowej, wentylacja podczas transportu to jeden z najważniejszych czynników wpływających na zdrowie i przeżywalność pszczół. Moim zdaniem, takie rozwiązanie to już dziś branżowy standard, który powinien być stosowany zawsze, jeśli zależy nam na minimalizacji stresu przewożonych rodzin i ich dobrej kondycji po dotarciu na nowe miejsce. Dodatkowo, zasiatkowane dennice pomagają ograniczać również gromadzenie się dwutlenku węgla, co jest korzystne zarówno dla pszczół dorosłych, jak i czerwiu.
Warto się zatrzymać na chwilę i przeanalizować, dlaczego pozostałe opcje nie sprawdzają się w praktyce pszczelarskiej, zwłaszcza podczas transportu uli wielokorpusowych. Jeśli chodzi o amortyzowanie wstrząsów, to niestety głęboka dennica z siatkowanym dnem nie pełni takiej funkcji – za tłumienie drgań i zabezpieczenie ramek odpowiada zdecydowanie bardziej odpowiednie mocowanie uli na przyczepie, pasy transportowe czy użycie podkładów z materiałów elastycznych, a nie budowa samej dennicy. Z mojego doświadczenia, w praktyce niewielu pszczelarzy skupia się na samej dennicy pod kątem amortyzacji – to bardziej sprawa logistyki i przygotowania transportu. Jeśli chodzi o uszczelnianie korpusu, to wręcz przeciwnie – dennica z zasiatkowanym dnem pozwala na swobodny przepływ powietrza, a nie hermetyzację ula. Uszczelnienie jest ważne przy zimowli, ale podczas przewozu zbyt hermetyczne zamknięcie mogłoby prowadzić do przegrzania rodziny, zwłaszcza przy wysokich temperaturach. Częstym błędem jest też myślenie, że siatkowana dennica pomaga przy załadunku – jednak w praktyce nie ma to kompletnie znaczenia, bo podczas załadunku liczy się głównie waga i kształt korpusu oraz sposób chwytania. Moim zdaniem źródłem tych błędnych przekonań jest powierzchowne spojrzenie na budowę ula i brak praktycznego doświadczenia w przewożeniu rodzin pszczelich na większe odległości. Zawsze warto pamiętać, że zapewnienie wentylacji to podstawa w branżowych wytycznych dotyczących transportu pszczół i to właśnie zasiatkowane dennice dają tę przewagę, której nie zapewnia żadna z pozostałych opcji.