Kwalifikacja: ROL.09 - Organizacja i nadzorowanie produkcji pszczelarskiej
Zawód: Technik pszczelarz
Kategorie: Chów i hodowla pszczół Choroby i zdrowie pszczół
Do którego z wymienionych pokarmów powinny mieć dostęp, jak najszybciej, nowonarodzone zwierzęta?
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Siara to absolutny fundament w żywieniu nowonarodzonych zwierząt, zwłaszcza u ssaków gospodarskich, takich jak cielęta, źrebięta czy jagnięta. Bez niej praktycznie nie ma szans na prawidłowy start. Dlaczego? Siara (czyli pierwsze mleko matki po porodzie) zawiera bardzo dużą ilość immunoglobulin, które odpowiadają za odporność bierną – młode zwierzę, tuż po narodzeniu, praktycznie nie ma własnych przeciwciał, więc musi je dostać od matki właśnie przez siarę. Z moich obserwacji wynika, że nawet najlepsze warunki odchowu nie zastąpią tego pierwszego podania siary. W literaturze jasno się podkreśla, że czas jest kluczowy – najlepiej, jeśli młode wypije siarę do 2 godzin po porodzie, bo wtedy jelita są najbardziej przepuszczalne dla dużych cząsteczek białka. Branżowe standardy, np. wytyczne Polskiej Federacji Hodowców Bydła, wręcz nakazują monitorowanie jakości siary i szybką jej aplikację. Praktykowanie tego znacząco zmniejsza upadki, ogranicza występowanie biegunek i infekcji. Kto choć raz widział, jak wygląda cielę, które nie dostało siary – wie, że żadne pójło czy zwykłe mleko nie pomogą tak skutecznie na odporność i siły witalne jak właśnie siara. Warto dodać, że w siarze jest nie tylko wysoki poziom immunoglobulin, ale też bardzo dużo energii, witamin i czynników wzrostu, których nie znajdziemy w takich ilościach w mleku właściwym. Dlatego nie bez powodu mówi się w branży, że „siara to życie”.
Wydaje mi się, że wiele osób myli podstawowe potrzeby nowonarodzonych zwierząt z tym, co jest dla nich najważniejsze w pierwszych godzinach życia. Woda, choć niezbędna dla wszystkich organizmów, nie daje młodym zwierzętom żadnej ochrony immunologicznej – a ta ochrona jest kluczowa tuż po porodzie. Bez dostępu do przeciwciał z siary młode zwierzę staje się bezbronne wobec patogenów z otoczenia. Pójło, choć bywa stosowane po porodach, najczęściej składa się z wody z pewną domieszką mleka lub innych składników, i nie dostarcza tych specjalistycznych immunoglobulin obecnych wyłącznie w siarze. Jest to raczej napój energetyczny, pomocny czasem przy odwodnieniu, ale totalnie niewystarczający jako pierwszy pokarm. Z kolei mleko, choć wydaje się dobrą odpowiedzią – w końcu naturalny pokarm młodych – nie zastępuje siary, bo zawiera znacznie mniej przeciwciał i składników aktywnych odpowiedzialnych za stymulację odporności. Taka pomyłka wynika najczęściej z ogólnego rozumienia, że „mleko matki to zawsze najlepszy wybór”, a tutaj chodzi konkretnie o pierwsze mleko – siarę, czyli kolostrum. W praktyce, pominięcie siary prowadzi do obniżonej odporności, wyższej śmiertelności i problemów zdrowotnych w dalszym odchowie. Najlepsze gospodarstwa – i to zarówno w Polsce, jak i na Zachodzie – wdrażają ścisłe procedury podawania siary w odpowiedniej ilości i czasie, bo mają świadomość, że jest to inwestycja w zdrowotność i wydajność zwierząt. Podejście polegające na szybkim podaniu samej wody, pójła czy zwykłego mleka, choć logiczne z punktu widzenia nawadniania czy odżywiania, nie odpowiada na unikalną potrzebę odpornościową noworodka. Dlatego tak ważne jest, by rozumieć, że siara to nie tylko pokarm, ale przede wszystkim pierwsza „szczepionka” dla zwierzęcia.