Kwalifikacja: ROL.09 - Organizacja i nadzorowanie produkcji pszczelarskiej
Zawód: Technik pszczelarz
Kategorie: Chów i hodowla pszczół Choroby i zdrowie pszczół
Ilość substancji matecznej u matki pszczelej użytkowanej powyżej trzech lat, maleje do
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Prawidłowo wskazałeś, że ilość substancji matecznej u matki pszczelej użytkowanej powyżej trzech lat maleje do około 65%. To bardzo istotna informacja w praktyce pszczelarskiej, bo pokazuje, jak z wiekiem samica traci potencjał wydzielniczy, co bezpośrednio przekłada się na efektywność wychowu czerwiu oraz ogólną wydajność rodziny pszczelej. Z moich obserwacji wynika, że starsze matki nie tylko gorzej wychowują potomstwo, ale też całe rodziny stają się mniej dynamiczne i bardziej podatne na choroby. W literaturze fachowej, na przykład w podręcznikach do technikum pszczelarskiego, wskazuje się, że po trzech latach użytkowania matka traci około 35% swojej pierwotnej wydajności, co zostawia ją właśnie na poziomie 65%. Dlatego profesjonaliści często wymieniają matki nawet wcześniej, by rodziny były silne i produktywne. Warto wiedzieć, że dobór odpowiednich matek oraz terminowa ich wymiana to klucz do sukcesu w prowadzeniu pasieki. Jeśli pszczelarz przegapi ten moment, rodzina może osłabnąć na tyle, że trudniej będzie ją odbudować przed kolejnym sezonem. Niektórzy próbują „oszczędzać” na wymianie matek, ale w dłuższej perspektywie przynosi to więcej kłopotów niż oszczędności. Takie dane jak te na temat procentowej utraty substancji matecznej są więc nie tylko ciekawostką, ale bardzo praktyczną wskazówką na co dzień.
Wielu początkujących pszczelarzy oraz osoby pracujące z literaturą popularnonaukową mogą mieć mylne przekonania co do wpływu wieku matki pszczelej na ilość substancji matecznej. Zauważalne są tu pewne błędy myślowe, które prowadzą do zawyżenia bądź zaniżenia tej wartości. Często wydaje się, że matka pszczela długo zachowuje wysoką wydajność, stąd wybierane są liczby typu 85% czy 75%. W rzeczywistości jednak z wiekiem matki pszczelej tempo produkcji substancji matecznej – głównie feromonów – systematycznie spada. Standardy branżowe i badania naukowe, powołujące się choćby na wskazania Instytutu Pszczelnictwa, jednoznacznie wykazują, że po trzech latach użytkowania matki utrata tych substancji sięga nawet 35%, przez co zostaje około 65% początkowych zdolności. Założenie, że po takim okresie pozostaje ich aż 85% czy 75%, jest zbyt optymistyczne i może się brać z niezrozumienia, że starzenie się matki to proces nieodwracalny i przyspieszający z czasem. Z kolei odpowiedź 55% to już zbyt pesymistyczne podejście, bo taka utrata substancji matecznej byłaby typowa raczej dla matek bardzo starych lub chorych, nie dla tych przekraczających trzecie urodziny. Z doświadczenia wielu pszczelarzy wynika, że matki po trzech sezonach jeszcze „dają radę”, ale zauważalnie słabiej pobudzają rodzinę do pracy, co przekłada się na niższą produkcję miodu i ogólną kondycję roju. Właśnie dlatego praktyka zaleca wymianę matek pszczelich najrzadziej co trzy lata, a najlepiej co dwa, żeby nie dopuścić do zbyt dużego spadku tej kluczowej substancji. Interpretując wartości procentowe, warto kierować się badaniami i doświadczeniem, a nie intuicją czy „na oko”, bo to bezpośrednio wpływa na opłacalność i zdrowie pasieki.