Kwalifikacja: ROL.09 - Organizacja i nadzorowanie produkcji pszczelarskiej
Zawód: Technik pszczelarz
Kategorie: Gospodarka pasieczna Rośliny miododajne i pożytki
Która z wymienionych lokalizacji pasieki stacjonarnej jest korzystna dla pszczół?
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Południowy skraj lasu to zdecydowanie jedna z najlepszych lokalizacji dla pasieki stacjonarnej. Przede wszystkim las pełni rolę naturalnej bariery ochronnej – osłania ule przed zimnym wiatrem, silnymi podmuchami oraz gwałtownymi zmianami pogody. Z południowej strony pszczoły mają też więcej światła słonecznego, co przyspiesza wiosenny rozwój rodzin, a jednocześnie nie grozi im przegrzanie latem. Warto zauważyć, że w sąsiedztwie lasu często jest lepszy mikroklimat, mniej skrajnych temperatur i większa wilgotność, co sprzyja zarówno pszczołom, jak i roślinom miododajnym. W praktyce, taka lokalizacja daje pszczołom większą różnorodność pożytków przez cały sezon – obok roślin leśnych, mają dostęp do polan, łąk czy nawet drzew liściastych bogatych w pyłek. Z mojego doświadczenia wynika też, że południowy skraj lasu jest mniej narażony na zanieczyszczenia chemiczne, bo pola uprawne i sady z intensywną chemią są dalej. W wielu podręcznikach i opracowaniach branżowych właśnie taka lokalizacja jest wskazywana jako przykład wzorcowy – zachowana równowaga między ochroną a dostępem do słońca i pożywienia. Oczywiście, zawsze warto jeszcze upewnić się, czy w pobliżu nie ma dużych dróg lub innych zagrożeń, ale południowy skraj lasu to naprawdę złoty środek.
Wybór odpowiedniej lokalizacji dla pasieki stacjonarnej to wbrew pozorom nie taka prosta sprawa. Często pokutuje przekonanie, że wystarczy bliskość kwitnących roślin lub duża powierzchnia dostępnego pożytku, ale to tylko część prawdy. Łąka w dolinie rzeki na pierwszy rzut oka wydaje się świetna – dużo kwiatów, wilgotne powietrze, może nawet cień. Problem polega na tym, że bliskość rzeki to ryzyko podtopień, wiosennych mgieł i chłodów, które mocno osłabiają pszczoły, zwłaszcza w chłodniejszych rejonach kraju. Zbyt duża wilgotność zwiększa też ryzyko chorób, np. grzybiczych. Intensywny sad jabłoniowy kusi dużą ilością kwiatów, ale zakłady sadownicze bardzo często stosują środki ochrony roślin, nierzadko w okresie kwitnienia. Kontakt z pestycydami może być tragiczny w skutkach dla całych rodzin, a niestety, takie przypadki nie są rzadkością. W praktyce, nawet jeśli sad jest ogromny, to po krótkim okresie kwitnienia pszczoły nie mają już tam czego szukać. Pole uprawne z pożytkiem gryczanym to kolejny przykład teoretycznie dobrej lokalizacji, bo gryka miododajna jest – coś o tym wiem. Ale taki pożytek jest bardzo krótki, trwa dwa-trzy tygodnie i potem pszczoły są skazane na głodówkę, jeśli w pobliżu nie ma innych roślin. Dodatkowo, pola uprawne często są narażone na opryski i monotonię pożytku, co prowadzi do wyczerpania pszczół. Typowym błędem jest kierowanie się tylko obfitością kwiatów w określonej porze roku albo powierzchnią plantacji, bez analizy zagrożeń środowiskowych i długofalowego dostępu do zróżnicowanych pożytków. Dobre praktyki pszczelarskie zalecają lokalizowanie pasiek tam, gdzie łączy się ochrona przed warunkami atmosferycznymi, dostęp do wody, różnorodność roślin, a także ograniczenie kontaktu z intensywną chemią rolniczą. Właśnie połączenie tych czynników gwarantuje zdrowie i rozwój rodzin pszczelich przez cały sezon.