Kwalifikacja: ROL.09 - Organizacja i nadzorowanie produkcji pszczelarskiej
Zawód: Technik pszczelarz
Kategorie: Pozyskiwanie i przetwarzanie produktów pszczelich Bezpieczeństwo i przepisy
Na podstawie Rozporządzenia Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi w sprawie "Jakości handlowej miodu i jego przetworów" określ, jaka może być maksymalna zawartość wody w dojrzałym miodzie wrzosowym.
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Właściwie wskazana maksymalna zawartość wody w dojrzałym miodzie wrzosowym, zgodnie z Rozporządzeniem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, wynosi 23%. To trochę więcej niż w przypadku większości miodów, gdzie norma to przeważnie 20%. Wynika to z charakterystycznej budowy samego miodu wrzosowego – on jest zdecydowanie bardziej żelowy, trudno go odwirować i jego struktura utrudnia skuteczne dosuszanie przez pszczoły. Przemysł pszczelarski dobrze to wie i dlatego prawo robi tu wyjątek, choć i tak 23% to granica, po której przekroczeniu miód zaczyna być mocno podatny na fermentację. Praktycznie rzecz biorąc, jeśli ktoś zajmuje się produkcją lub konfekcjonowaniem miodu wrzosowego, musi bardzo pilnować tego parametru, bo wyższa zawartość wody to zagrożenie dla jakości, szybszego psucia się i utraty wartości handlowej. Z mojej perspektywy, jeśli w pasiece uda się uzyskać miód wrzosowy z wodą w okolicach 20-21%, to jest to już naprawdę świetny wynik, bo oznacza, że warunki suszenia były idealne. Zwróciłbym jeszcze uwagę na to, że ten przepis jasno oddziela miód wrzosowy od innych odmian – np. wielokwiatowy czy akacjowy muszą mieć mniej wody, bo są mniej podatne na jej zatrzymywanie. Branżowo uznaje się, że przekroczenie tych norm to poważny błąd, mogący mieć skutki prawne. Warto pamiętać, że profesjonalna analiza zawartości wody w miodzie to podstawa w każdej poważnej pasiece.
Często można się pomylić, zakładając, że wszystkie rodzaje miodu obowiązuje ta sama norma zawartości wody. Jednakże rozporządzenie Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi wyraźnie rozróżnia miód wrzosowy od pozostałych, głównie z powodu jego nietypowej, galaretowatej konsystencji, która wynika z obecności koloidów. Dla większości miodów, takich jak wielokwiatowy czy lipowy, wymagania są bardziej restrykcyjne – tu faktycznie 20% to górna granica, a często w praktyce dąży się nawet do niższych wartości, bo to ułatwia przechowywanie i zmniejsza ryzyko fermentacji. Jednak w przypadku miodu wrzosowego pszczoły mają trudniej z jego dosuszeniem, przez co ustawodawca dopuścił wyższą zawartość wody, aż do 23%. Wskazanie odpowiedzi 18% lub 20% wynika zapewne z utożsamiania wrzosowego z innymi, typowymi miodami, co jest częstym błędem, gdy ktoś nie zna szczegółowych wyjątków dla poszczególnych gatunków. Z kolei zaznaczenie 25% to już zdecydowanie za dużo – taka zawartość wody w każdym rodzaju miodu oznaczałaby bardzo wysokie ryzyko zepsucia, fermentacji i praktycznie dyskwalifikowałaby produkt z obrotu handlowego. Taką wartość można spotkać w miodach niedojrzałych lub źle przechowywanych, które nie nadają się ani do sprzedaży, ani do konsumpcji. W praktyce, gdy miód ma powyżej 23% wody, nawet sam producent zazwyczaj wie, że coś poszło nie tak podczas pozyskiwania lub konfekcjonowania. Moim zdaniem, przy przygotowywaniu się do pracy w sektorze pszczelarskim, warto wyrobić sobie nawyk sprawdzania tych wyjątków w przepisach, bo choć ogólna zasada jest prosta, to jednak istnieją kluczowe różnice między odmianami miodu, które wpływają na technologię produkcji i dopuszczenie produktu na rynek.