Kwalifikacja: ROL.09 - Organizacja i nadzorowanie produkcji pszczelarskiej
Zawód: Technik pszczelarz
Kategorie: Chów i hodowla pszczół Ekonomia i organizacja produkcji
Najpóźniej w którym dniu życia opasane cielęta ras mlecznych powinny osiągnąć masę 100-110 kg?
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Odpowiedź wskazująca na 90. dzień życia jako granicę osiągnięcia przez cielęta ras mlecznych masy 100-110 kg jest zgodna z najważniejszymi normami produkcji żywca wołowego w Polsce i Europie. To jest taki fundament, bez którego trudno o opas opłacalny i efektywny. W praktyce, szybkie przyrosty już od samego początku życia cielęcia pozwalają nie tylko na lepszą ekonomię chowu, ale przede wszystkim minimalizują ryzyko problemów zdrowotnych związanych z niedożywieniem czy niedoborami. Z mojego doświadczenia wynika, że cielę, które w 90 dniu ma już te 100-110 kg, zwykle charakteryzuje się lepszą kondycją, szybciej adaptuje się do pasz stałych i łatwiej przechodzi okres odsadzenia. Zresztą, większość podręczników dla techników weterynarii czy znajomość programów opasu podkreśla ten właśnie moment – 3 miesiące życia to czas, kiedy cielę powinno być już naprawdę nieźle rozbudowane. Zachowanie tego standardu pozwala dalej prowadzić intensywny opas, bez zbędnych przestojów w rozwoju. Moim zdaniem, warto pamiętać, że regularna kontrola masy ciała i optymalizacja żywienia to klucz do tego, by nie tylko osiągnąć ten próg w odpowiednim czasie, ale też wyjść na prostą z całą grupą zwierząt. W praktyce nie trzyma się cieląt na słabszym żywieniu, by w późniejszym okresie gonić masę – cała filozofia to równe, harmonijne tempo wzrostu, dokładnie do ok. 90 dnia. Takie podejście to już w zasadzie standard branży.
Często można spotkać się z opinią, że cielęta mogą osiągać masę 100-110 kg dużo później, np. dopiero w 120, 150 czy nawet po 60 dniach. Te przekonania wynikają przeważnie z mylenia tempa przyrostu typowego dla ras mięsnych z wymaganiami dotyczącymi ras mlecznych, gdzie rytm odchowu jest zdecydowanie bardziej rygorystyczny. Zbyt późne osiągnięcie masy 100-110 kg (po 120. czy 150. dniu życia) oznacza, że cielę rozwija się wolniej, co może być efektem niedoborów żywieniowych, złego zarządzania stadem albo po prostu błędnej technologii karmienia. Takie opóźnienie to prosta droga do strat ekonomicznych i częstszych problemów zdrowotnych, bo młode zwierzęta są wtedy bardziej podatne na infekcje i mają gorszą wydajność w późniejszym okresie opasu. Z drugiej strony, wskazanie 60. dnia jako momentu, kiedy cielę już powinno ważyć 100-110 kg, jest równie nietrafione – to wręcz nierealne w praktyce, nawet przy bardzo intensywnych systemach żywienia. W rzeczywistości, w tym wieku cielęta ważą zazwyczaj około 70-80 kg, a wymaganie tak szybkiego przyrostu mogłoby prowadzić do problemów trawiennych lub metabolicznych. Moim zdaniem, błędy w tych szacunkach wynikają najczęściej z nieznajomości aktualnych standardów produkcji bydła mlecznego oraz nieuwzględnienia fizjologicznych możliwości młodego organizmu. Najlepszą praktyką jest więc dążenie do 100-110 kg w okolicach 90. dnia życia. To zapewnia nie tylko zdrowie cieląt, ale też optymalizację kosztów i przyszłą wydajność produkcyjną stada. Tak wynika nie tylko z instrukcji branżowych, ale też z doświadczenia praktyków prowadzących nowoczesne opasy.