Kwalifikacja: ROL.09 - Organizacja i nadzorowanie produkcji pszczelarskiej
Zawód: Technik pszczelarz
Kategorie: Gospodarka pasieczna Pozyskiwanie i przetwarzanie produktów pszczelich
Plastikowych siatek o oczkach nie większych niż 3,0 x 3,0 mm używa się do pozyskiwania
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Plastikowe siatki o oczkach nie większych niż 3,0 x 3,0 mm faktycznie służą do pozyskiwania kitu pszczelego, czyli propolisu. W praktyce wygląda to tak, że siatkę układa się na ramkach w ulu, a pszczoły, chcąc uszczelnić powstałe szczeliny, bardzo chętnie wypełniają je kitem. To rozwiązanie jest nie tylko wygodne dla pszczelarza, ale też pozwala uzyskać kit wysokiej czystości – nie ma tam praktycznie zanieczyszczeń typu fragmenty drewna czy wosku, co się często zdarza przy tradycyjnym zeskrobywaniu kitu z elementów ula. Użycie siatek jest już uważane za standard w wielu nowoczesnych pasiekach, bo bardzo ułatwia zbiór propolisu na większą skalę. Dla mnie, jako osoby praktykującej pszczelarstwo, taka siatka to ogromna oszczędność czasu i nerwów. Co ciekawe, sam kit pszczeli jest niezwykle ceniony w farmacji i kosmetyce, więc jak ktoś planuje produkcję na większą skalę, to bez takiej siatki ani rusz. Pamiętaj jeszcze, że ważne jest regularne czyszczenie i wymiana siatek, żeby nie gromadziły się na nich zanieczyszczenia – to już taki detal praktyczny, ale robi różnicę.
Często można spotkać się z przekonaniem, że plastikowe siatki o drobnych oczkach mają uniwersalne zastosowanie w gospodarce pasiecznej, co nie do końca jest prawdą. W przypadku wosku pszczelego ich użycie nie ma uzasadnienia, bo wosk najłatwiej pozyskuje się poprzez topienie plastrów czy wytapianie woskowych odsklepin, a nie przez stosowanie siatek. Wosk w naturalnej formie nie przechodzi przez oczka siatki, więc taka metoda byłaby nieefektywna i po prostu niepraktyczna. Jeśli chodzi o obnóża pyłkowe, to tutaj stosuje się tzw. poławiacze pyłku, które mają oczka o zupełnie innych rozmiarach (najczęściej 4,8–5,2 mm), żeby odczepić obnóża z odnóży pszczół. Zastosowanie siatki o oczkach 3,0 x 3,0 mm spowodowałoby, że pyłek by się nie oddzielał, a do tego pszczoły mogłyby mieć trudności z przedostaniem się do ula. Z kolei mleczko pszczele pozyskuje się zupełnie inną techniką – przez specjalne miseczki larwalne i matki pszczele, nie ma tu w ogóle zastosowania żadna siatka. Moim zdaniem to typowy przykład, gdzie łatwo się pomylić, bo siatki rzeczywiście kojarzą się z oddzielaniem różnych produktów pszczelich, ale szczegóły techniczne są tu kluczowe. Dlatego w kontekście pozyskiwania kitu pszczelego to właśnie siatki o tak drobnych oczkach są optymalnym i rekomendowanym rozwiązaniem, a dla innych produktów trzeba sięgnąć po zupełnie inne narzędzia i metody. Warto zwracać uwagę na precyzyjne zastosowanie sprzętu w pasiece, bo to często decyduje o jakości i wydajności pracy.