Kwalifikacja: ROL.09 - Organizacja i nadzorowanie produkcji pszczelarskiej
Zawód: Technik pszczelarz
Kategorie: Ekonomia i organizacja produkcji
W oborze należy przewidzieć miejsce do leżenia dla krów, na którym mogłyby odpoczywać
Odpowiedzi
Informacja zwrotna
Odpowiedź, że miejsce do leżenia powinno być przewidziane dla 100% stada, jest jak najbardziej zgodna z zasadami dobrostanu zwierząt oraz nowoczesnymi standardami chowu bydła mlecznego i mięsnego. W praktyce oznacza to, że każda krowa w oborze musi mieć zapewnioną indywidualną przestrzeń do odpoczynku – bez tego trudno mówić o prawidłowym utrzymaniu zwierząt. Z mojego doświadczenia wynika, że ignorowanie tego zalecenia bardzo szybko odbija się negatywnie na wydajności mlecznej oraz zdrowotności krów. Jeżeli krowy nie mają gdzie swobodnie położyć się, wzrasta poziom stresu, a przez to pojawiają się problemy z racicami, kulawizny i nawet mastitis. Branżowe normy – zarówno polskie, jak i unijne – coraz częściej wymagają, by dostępność stanowisk do leżenia była równa liczbie sztuk w stadzie, a jeszcze lepiej, by miejsca te były dobrze zorganizowane, miękkie i suche. Niby prosta sprawa, a jednak w wielu gospodarstwach nadal spotyka się sytuacje, gdzie krów jest więcej niż dostępnych legowisk, co prowadzi do walk o miejsce, przepychanek i ogólnego chaosu. Moim zdaniem, inwestycja w odpowiednią liczbę stanowisk to nie tylko spełnienie wymogów formalnych, ale i realne przełożenie na lepszy dobrostan, wyższe wyniki produkcji oraz mniejszą zachorowalność stada. Warto o tym pamiętać planując budowę lub modernizację obory – to się naprawdę opłaca i ułatwia codzienną pracę.
W oborze zapewnienie miejsca do leżenia tylko części stada, na przykład 50%, 30% czy nawet 80%, to niestety dość powszechny błąd wynikający z prób oszczędzania przestrzeni lub niepełnego rozumienia potrzeb zwierząt. Takie podejście prowadzi do szeregu problemów – brak wystarczającej liczby stanowisk do odpoczynku powoduje nerwowość i niepotrzebną rywalizację między krowami. Kiedy część stada nie ma gdzie się położyć, zwierzęta często stoją za długo na twardym podłożu, co skutkuje urazami racic, zwiększoną podatnością na kulawizny i ogólnym spadkiem komfortu. Niestety, obserwuje się wtedy również obniżenie wydajności mlecznej i pogorszenie wyniku ekonomicznego całego gospodarstwa. Dla mnie zaskakujące jest, jak często spotykam się jeszcze z myśleniem, że „krowa sobie poradzi”, nawet jeśli nie ma własnego miejsca – to po prostu nieprawda. Standardy dobrostanu, zarówno te krajowe, jak i unijne, jasno mówią: każda krowa musi mieć stały dostęp do własnego stanowiska do leżenia. Pomijanie tej kwestii to nie tylko ryzyko kar administracyjnych, ale przede wszystkim marnowanie potencjału stada. Typowym błędem jest zakładanie, że krowy będą się „zmieniać” przy legowiskach – w rzeczywistości prowadzi to do niepotrzebnego stresu i urazów. Według mnie lepiej od razu założyć, że pełna liczba legowisk to podstawa, bo w długim okresie przynosi to same korzyści: spokojniejsze stado, lepsze zdrowie i wyższe wyniki produkcji. Warto spojrzeć na to nie jako na niepotrzebny wydatek, tylko jako na inwestycję w przyszłość gospodarstwa, zgodną z najlepszymi praktykami rolniczymi.