No więc, odpowiedź 866,88 zł jest jak najbardziej poprawna. Obliczenia składek na ubezpieczenia społeczne, które płaci zleceniodawca, są oparte na ustalonych stawkach. Gdy mamy do czynienia z umową zlecenia, zleceniodawca musi płacić składki na różne ubezpieczenia – emerytalne, rentowe i wypadkowe. Procenty to kolejno 19,52% na emerytalne, 8% na rentowe i 1,67% na wypadkowe, co w sumie daje 29,19%. Żeby policzyć całość składek, trzeba pomnożyć wynagrodzenie zleceniobiorcy, czyli 4 800,00 zł, przez te procenty. Takie obliczenia są mega ważne, bo dotyczą każdej umowy o pracę oraz zlecenia i trzeba je znać, żeby wszystko było zgodne z przepisami. Bez tej wiedzy ani rusz, zarówno dla zleceniobiorcy, jak i zleceniodawcy!
Wybór jednej z tych niepoprawnych odpowiedzi pewnie wynika z paru typowych błędów myślowych, które mogą się zdarzyć przy obliczaniu składek na ubezpieczenia społeczne. Ludzie często mylą stawki składek albo nie biorą pod uwagę wszystkich składek, które zleceniodawca powinien opłacać. Na przykład, przy odpowiedziach jak 984,48 zł czy 989,28 zł, możliwe, że ktoś użył za wysokich stawek procentowych albo pomieszał wynagrodzenie z innym rodzajem zarobku. Czasem też nie rozumieją, które składki płaci zleceniodawca, a które zleceniobiorca. Warto pamiętać, że brak zgody na dobrowolne ubezpieczenie chorobowe też wpływa na te obliczenia, bo nie wszystkie składki są wliczane. Żeby dobrze to ogarnąć, trzeba znać przepisy dotyczące ubezpieczeń i umieć je zastosować w praktyce. Ważne, żeby wszystko liczyć na podstawie prawidłowych stawek i brać pod uwagę wszystkie składki, bo to jest ważne dla zgodności z prawem i odpowiedniego zabezpieczenia społecznego dla pracowników.