Poprawna odpowiedź to 7 000 zł dla zlecenia 1 i 5 000 zł dla zlecenia 2, co wynika z proporcjonalnego rozdzielenia kosztów wydziałowych na podstawie wartości materiałów bezpośrednich. W praktyce oznacza to, że każdemu zleceniu przypisano koszty w sposób odzwierciedlający jego zapotrzebowanie na materiały. Takie podejście jest zgodne z zasadami rachunkowości zarządczej, w której kluczowe jest alokowanie kosztów w sposób odzwierciedlający rzeczywiste zużycie zasobów. Przykładowo, jeśli zlecenie 1 zużywa 70% wszystkich materiałów, a zlecenie 2 30%, to naturalnym jest, aby koszty wydziałowe były również dzielone w tej proporcji. Ostatecznie, zastosowanie takiej metody pozwala na uzyskanie dokładniejszych danych dotyczących rentowności poszczególnych zleceń oraz efektywności procesu produkcji, co jest istotne dla podejmowania świadomych decyzji zarządzających.
Wszystkie błędne odpowiedzi opierają się na niewłaściwym zrozumieniu sposobu alokacji kosztów wydziałowych. Często występującym błędem jest przyjmowanie, że koszty powinny być dzielone równo pomiędzy zlecenia, co prowadzi do nieprawidłowego oszacowania kosztów przypisanych do każdego zlecenia. Takie podejście nie uwzględnia rzeczywistego zużycia materiałów, co może wprowadzać w błąd w analizach kosztów. Kluczowym elementem jest metoda alokacji, która powinna bazować na konkretnej podstawie kosztowej, a nie arbitralnym podziale. W przypadku niektórych z odpowiedzi, np. 5 000 zł i 7 000 zł, przyjmuje się, że zlecenia mają równy udział w kosztach, co jest sprzeczne z zasadą proporcjonalności. Warto również zauważyć, że błędne odpowiedzi wynikają z mylnych założeń, że jeden zlecenie generuje wyższe koszty niezależnie od jego rzeczywistego zapotrzebowania na materiały. Zastosowanie nieprawidłowej metody alokacji może prowadzić do błędnych decyzji strategicznych w zarządzaniu produkcją oraz ocenie rentowności zleceń, co w dłuższym okresie wpływa na efektywność operacyjną firmy.