Wartość zapasów ustalamy, sumując wszystkie składniki zapasów, które są związane z działalnością operacyjną przedsiębiorstwa. Z przedstawionych danych, półprodukty (3 000 zł), materiały (10 000 zł), oraz wyroby gotowe (21 000 zł) są to elementy zapasów, które bezpośrednio wpływają na proces produkcyjny. Papiery wartościowe i gotówka w kasie nie są klasyfikowane jako zapasy, ponieważ nie są częścią bieżącej produkcji i sprzedaży, a kapitał zapasowy odnosi się do formy finansowania. Dlatego, aby obliczyć wartość zapasów, dodajemy: 3 000 zł (półprodukty) + 10 000 zł (materiały) + 21 000 zł (wyroby gotowe), co daje nam 34 000 zł. Zrozumienie klasyfikacji składników aktywów oraz ich przypisania do odpowiednich kategorii jest kluczowe w zarządzaniu finansami przedsiębiorstwa oraz w raportowaniu zgodnie z Międzynarodowymi Standardami Sprawozdawczości Finansowej (MSSF). Przykładem zastosowania tej wiedzy jest przygotowanie sprawozdania finansowego, gdzie dokładne określenie wartości zapasów wpływa na wynik finansowy firmy.
Nieprawidłowe odpowiedzi wynikają z nieprawidłowego zrozumienia klasyfikacji zapasów oraz sposobu ich obliczania. Często występującym błędem jest włączanie do wartości zapasów elementów, które nie są bezpośrednio związane z procesem produkcyjnym. Na przykład, papiery wartościowe i gotówka w kasie są aktywami finansowymi i nie powinny być wliczane do zapasów. W praktyce, przedsiębiorstwa powinny dokładnie definiować, co rozumieją przez zapasy, aby uniknąć nieporozumień w raportowaniu. Kluczowe jest zrozumienie, że zapasy to materiały, produkty w toku oraz gotowe wyroby, które są niezbędne do realizacji działalności operacyjnej. Z kolei inne składniki, takie jak kapitał zapasowy, nie mają wpływu na wartość zapasów, gdyż dotyczą finansowania, a nie fizycznych zasobów. W procesie analizy finansowej istotne jest, aby podejść do tematu z zachowaniem standardów rachunkowości, które nakładają obowiązek precyzyjnego przyporządkowania elementów do odpowiednich kategorii. Typowe błędy myślowe wynikają z mylenia wartości inwestycyjnych z wartościami operacyjnymi, co prowadzi do błędnych wniosków dotyczących liczby zapasów i ich wpływu na sytuację finansową przedsiębiorstwa.